Wpis z mikrobloga

Murki mam zagwozdkę, mam dwie drogi do obrania, jeśli chodzi o moją przyszłość. Z jednej strony studia zaoczne (zarządzanie) i praca w hr za 3500zł netto. Tylko wtedy bym przez następne 3 lata mieszkał z rodzicami. Z drugiej strony mam ugraną pracę w Finlandii jako laminiarz za 2500 netto euro na start (mieszkanie ze znajomymi). No i teraz pytanie do Was, co byście zrobili na moim miejscu? #emigracja #finlandia

Jak wyżej

  • Studia 13.5% (10)
  • Emigracja 86.5% (64)

Oddanych głosów: 74

  • 12
@butek12: hmmm... Sprawdź w regulaminie studiów czy można na pierwszym roku dziekankę zawnioskować. Na magisterce się da, bo tak zrobiłam

Przed wyjazdem dasz radę zaliczyć pierwszy semestr?
@butek12: to zrób semestr w pierwszych terminach i zapytaj o możliwość dziekanki, może że względu na sprawne zaliczenie dadzą, bo wniosek i tak musisz uzasadnić
@butek12: to jest naprawdę dobrze płatna fucha. Ja bym się nie zastanawiał. Papier możesz sobie zaocznie zrobić rok później a jak zobaczysz czy taka praca to kompletnie nie twój klimat to się nic nie stanie.

Tak szczerze HR ma jedną zaletę, można się w takiej pracy mocno obijać ale pieniędzy to z tego nie ma.
@butek12: To cho do IT - kończ studia, po pracy ucz się języka Norweski, Duński, Szwedzki i z doświadczeniem i studiami + podstawami języka z tamtych krajów + bd. angielski zrobisz sobie zajebisty hajs. Dużo firm IT stamtąd lub centrali (w Sztokholmie bardzo dużo) szuka rekruterów z językiem polskim żeby ściągało dobre bestie z IT z Polski na lepsze warunki do Skandynawii.