[maegalcarwen]

Moja babcia dostawała co jakiś czas papeterię z jakiejś fundacji. Były tam bardzo ładne rzeczy (kalendarze na biurko, pocztówki, wizytówki na prezenty) namalowane przez niepełnosprawne osoby, namalowane ustami lub stopami. Mieliście coś takiego? Kiedyś to chyba było dość rozpowszechnione.
#polskiedomy

[dzieju41]

@maegalcarwen: Raz zrobiłem przelew na jakąś fundację to przez 2 lata dostawałem widokówki ręcznie malowane. Ale nie zrobiłem żadnego przelewu więcej i kartki przestały przychodzić.

[RandomowyMirek]

@maegalcarwen:
AMUN.

Moi rodzice chyba nadal dostają przed świętami.

Obrazki trochę kiczowate, ale ładne.

[DocentMarzanek]

@maegalcarwen: Chyba ze trzy lata temu dostałem cały taki zestaw do skrzynki w kopercie bez adresu. U góry tylko nazwa fundacji. Moi rodzice przez kilka lat dostawali takie pakiety a wpłacili coś chyba tylko raz. Zastanawiam się, jak się to tym fundacjom opłaca?