Wpis z mikrobloga

#minecraft Wyruszyłem łódką bardzo późno bo gdy słońce było na 12:00 czyli najwyżej. Płynąc łódką trzymałem się zachodzącego słońca i dotarłem do piasczystych brzegów oraz natrafiłem na biom Plaża. Następnie zbudowałem podstawowy budynek survivalowy dla tego biomu który nazwya się Dzwon lub Wieża.

Szkieletową konstrukcje z piaskowca wybuodwałem na dnie fosy, która służy tu jako pułapka na potwory. Dzięki takiemu rozwiązaniu siedząc w wierzy na szczycie lub wewnątrz mogę zwabiać całe zagrożenie na mnie co powoduje że pod koniec nocy wszystko wyginie wypalone przez słońce. Jedyne potwory jakie zostają to wybuchowe creepery.

Dodatkowo szczyt dzwonu obudowany jest w taki sposób, że ptactwo mnie nie dopadnie i wiem jaka jest pogoda lub godzina. Dlaczego nazywam to dzwonem? Bo kolejny etapem jest budowa muru a dzwon wtedy słuzy jako schronienie oraz brama na teren obiektu.

Aby trafić spowrotem do opuszczonej kopalni musze skierować się w kierunku wschodzącego słońca od Dzwonu. Teraz będę przenosił niektóre żeczy i organizował dostawy materiałów potrzebnych do dalszej egzystencji. W kopalni co prawda mam nieskończoną ilość jedzenia i expa. Tak wyszło.

Jak zorganizuje bezpieczną przystań to wyrusze znowu na zachód i wybuduje kolejny punkt. Na ten moment nie mam co prawda żadnej sadzonki. Jedyne drewno na jakie będę miał okazje trafić to opuszczona kopalnia, zatopione statki oraz te znajdujacych się na plaży. Chyba żę wcześniej trafi się bogady w drzewostan biom.

Pobierz
źródło: comment_16321364324BSogfex9WjmHLXhxW2DsW.jpg
  • 8
@Or3z: Problem z zatopionymi statkami jest taki że jest na dnie oceanu. Panuje tam pewien zombiak z harpunem, który jest wstanie trafić w ciebie gdy jesteś na brzegu. Może znajdować się w takiej odległości że nie masz szans by go dopaść a nawet zobaczyć.

Dlatego ucieczka od głębokich zbiorników jest tutaj bardzo porządana. Jedyna szansa dostania się do tego drwena dokopanie się tam podziemią.