Wpis z mikrobloga

Od dziecka mama mówiła mi, że tego nie rób, to Ci nie wyjdzie, zrobisz sobie krzywdę, do tego się nie nadajesz, daj sobie spokój szkoda czasu i tak ci to nie idzie. Chciałem się nauczyć pływać, pewno jeszcze czego utopisz się. Kolega chciał mnie zabrać na lekcje brekdensa, będziecie brać narkotyki i hap hopu słuchać nigdzie nie idziesz. Chciałem grać w piłkę, po co ci to z tego piniendzy nie będzie ja cie wozić nie będę. Chciałem rolki, pewno żebyś se nogi połamał, itp itd. Wiem, że chciała poprostu żeby mi się nic nie stało i się o mnie bała. Niestety całe życie mam z tyłu głowy, że do niczego się nie nadaje. Czuję strach przed rozpoczęciem jakiegoś kursu czy zmiany pracy, bo przecież i tak mi się nie uda i tak mi nie wyjdzie. Tak bardzo chciałbym zmienić myślenie z nie dasz rady nie nadajesz się na myślenie typu uda Ci się przecież to łatwe. Ostatnio rodzice stwierdzili, że jak żeś zgłupiał to idź się leczyć do psychiatry i hehehehe. Eh chłop potrzebuje jakiegoś kopa, bodźca czegokolwiek, bo 27 rok leci a chłop nigdzie nigdy nie był, za rękę nie trzymał, znajomych nie ma i od trzech miesięcy neetuje, bo zwolnił się z januszexa który niczym sauron odebrał wszelką chęć do czegokolwiek........
#przegryw #zalesie
  • 15
  • Odpowiedz
@Mietowaherbata94: terapia online jak najszybciej, książka "dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców" + Jordan Peterson "12 życiowych zasad". Tęsknota za byciem odważnym, która już u Ciebie się przejawia jest wielkim krokiem do zmian. Wszystko co dobre jeszcze przed Tobą - nie poddawaj się :). Najtrudniej zrobić pierwszy krok.
  • Odpowiedz
@Mietowaherbata94: człowieku, w wieku 27 lat, z autyzmem, depresją, patologiczną rodziną, pamięcią funkcjonującą 5 minut miałem już doświadczenie w dziedzinie, której kilka lat wcześniej nie wiedziałem, że istnieje, kilka wyjazdów zagranicznych, kilka wizyt u prostytutki za sobą, kilka płatnych stosunków w klubach gejowskich (nie jest to homoseksualizm jeżeli bierzesz za to kasę), fwb z transem (kóry potem okazał się po prostu brzydką dziewczyną), doświadczenia z LSD. Weź się za siebie -
  • Odpowiedz
@Kranowianka: jedna mirabelka po siedmiu latach została zdiagnozowana z migreną bez bólu, wyleczona po wyleczeniu tej migreny
jeden Aspi z USA, u którego zdiagnozowano i wyleczono migrenę (z bólem), nie zdążył rozwinąć objawów do mojego poziomu, ale początek miał podobny. Znowu po wyleczeniu migreny pamięć wróciła.
Oprócz tych dwóch osób i mnie (na razie nie stać mnie na wizytę u neurologa) nie znam więcej podobnych przypadków.
  • Odpowiedz
  • 2
@Mietowaherbata94 Hej Mirku. Jeśli jak wynika z tego co napisałeś, widzisz powód problemu a nie tylko sam problem, to będzie dobrze. Jesteś świadomym człowiekiem i Ci gratuluję. Nie musisz od razu robić przeskoku a stosować metodę małych kroków. Nie musisz tez robić małych kroków, możesz zrobić jeden solidny. Wszystko zależy od Ciebie. To jest Twoje życie, rodzice go za Ciebie nie przeżyją! Spróbuj wyjechać do innego miasta na jeden dzień, żeby zmienić
  • Odpowiedz
  • 2
@Mietowaherbata94

Mój kop jaki miałem do zmiany.
Wchodziłem po schodach - i mnie złapała zadyszka, tak #!$%@?łem się wtedy na bebzon że to #!$%@?. Oczywiście pamiętam za wszyscy mi mówili że mi się nie uda - bo to już taki wiek i się tyje :/

Początkowo zależało mi tylko żeby stracić parę kilo, później jeszcze parę - później na atletycznej sylwetce. Wszystko się udało, a ja tylko dokładałem sobie tych kłód pod
  • Odpowiedz