Wpis z mikrobloga

Kubiak to zdecydowanie powinien odejść z kadry już po ME, chłop w ważnych momentach nie udźwignął reprezentacji w swoje barki, więc przez niego praktycznie przegraliśmy mecz
#siatkowka
  • 9
  • Odpowiedz
@kokos580: Zaraz on będzie miał ból tyłka, że ktoś ma czelność go o to pytać wielkiego naburmuszonego kapitana xD
Choć prawda jest taka, że go bardziej oceniam za Igrzyska a nie za ten śmieszny turniej gdzie w grupie są dodatkowe sparingi tak naprawdę. A na igrzyskach Kubiak dał kompletnie ciała, nie był na nie gotowy, nie pomógł drużynie a w formie pewnie z nim byśmy wygrali. Więc racja - niech
  • Odpowiedz
@rooger Myślę, że w tej dyscyplinie ważniejsze są jednak umiejętności siatkarskie, a Kubiak jest może pod koniec pierwszej dziesiątki wśród polskich graczy i gra jedynie dlatego, że jest pupilkiem Heynena. Nie wygrał sportowej rywalizacji. Nie skończył co najmniej 4 ostatnich ataków w końcówce. Od VNL ma najgorsze statystyki z wszystkich przyjmujących, którzy grali, nie wiem co jeszcze można mieć na usprawiedliwienie jego obecności w kadrze.
  • Odpowiedz
@rooger Zaryzykuję stwierdzenie, że miał w tym większy wkład niż było to widać na boisku. Dlaczego? Gdy był w pierwszej linii Ropret cały czas miał pewną opcję na prawo do Sterna a ten robił co chciał, ponieważ Kubiak był tam na bloku. Przespałem trzeciego seta ale w pozostałych nie przypominam sobie żeby Kubiak zatrzymał go choćby raz. W końcówce już ewidentna taktyka Słoweńców to było serwowanie na Kubiaka, większość przyjmował dobrze,
  • Odpowiedz
@bondziorno: Jednak w 4. secie był taki moment, że to Kubiak dźwignął drużynę w zasadzie w każdym elemencie.
W ataku to generalnie był słaby mecz w naszym wykonaniu, bo i np. Kurek nie wyglądał jakoś super w tym elemencie.

Mnie martwi to jak tragicznie wyglądamy w przyjęciu i obronie, dzisiaj było mnóstwo takich sytuacji, gdzie po świetnym wybloku traciliśmy punkt, bo byliśmy słabo ustawieni w obronie.
  • Odpowiedz
@rooger: oooo to samo zauwazyłem . Jak nawet ustawiliśmy potrójny blok na jakimś zawodniku słoweńskim zasłaniając większość boiska to on pakował nam na luzie piłkę w boczną strefę przy siatce bo nikt nie stał w pobliżu i nawet nie miał szans tej opadajacej piłki dogonić. Miałem momentami wrażenie, że słoweńcy mają jednego lub nawet dwóch zawodników więcej , gdy bronili.
  • Odpowiedz