Wpis z mikrobloga

1745 + 1 = 1746

Tytuł: Opowieść podręcznej
Autor: Margaret Atwood
Gatunek: literatura piękna
Ocena: ★★★★★★★★

Siedzę przy małym stoliku i jem widelcem kukurydzę ze śmietanką. Mam widelec i łyżkę, ale nigdy noża. Jak jest mięso, kroją mi je sami, jakbym nie miała władzy w rękach albo zębów. Ale ja mam, jedno i drugie. Dlatego nie dają mi noża.


Kolejna antyutopia, kolejna opowieść o zniewoleniu. Kolejny raz podobne schematy. Różnica polega tylko na opisywanych rozwiązaniach. A może tylko na szczegółach tych rozwiązań, bo ich istota też jest bardzo zbliżona, o czym z resztą autorka pośrednio pisze w ostatnim rozdziale. Mimo tego bardzo mi się podobało. Ale ja jestem chyba miłośnikiem gatunku.

Podobało mi się ze względu na samą treść, ale pozwolę sobie o niej nie napisać wiele. Tyle tylko, że jest odpowiedzią na politykę Reagana mającą na celu ograniczanie ruchów emancypacyjnych. Tak, jest feministyczna. Ale wizja w niej przedstawiona broni się nie tylko jako pewnego rodzaju manifest, ale też jako świetnie wykreowana przerażająca wizja niedalekiej przyszłości. Przyszłości możliwej gdyby we wszystkich przypadkach jakichkolwiek przemian wybrano zawsze skrajność i zawsze z tej samej strony. Przedstawiony świat nie jest kompletny, to jego wycinek. Widziany oczami narratorki - tytułowej podręcznej.

Podobało mi się ze względu na formę. Trzymającą w napięciu, niepokojącą. Przez dużą część książki otrzymywałem tylko fragmenty obrazów świata, nie bardzo wiedziałem o co tak naprawdę chodzi. Ale te fragmenty były na tyle sugestywne, że mimo ich przerażającej wymowy brnąłem dalej. A może nie mimo, ale właśnie dzięki niej? W każdym razie to forma i sposób prowadzenia opowieści jest przyczyną tego, że nie chcę nic pisać o treści. Żeby ewentualnie nie zepsuć komuś lektury.

Książka nagrodzona #nagrodabookera i to trochę wzbudzało moje obawy. Ale, jak się okazuje, nie wszystko co zostało wyróżnione w ten sposób nie przypada mi do gustu. :)

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
George_Stark - 1745 + 1 = 1746

Tytuł: Opowieść podręcznej
Autor: Margaret Atwood
...

źródło: comment_16318159212ZZROTZHfFYDO8pAVcaBAd.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dekonfitura: serial jest słaby w porównaniu do książki, moim zdaniem, czytałam i oglądałam (nie do końca, bo mnie serial zmęczył i zniesmaczył), zawsze warto --- chociaż nowych rzeczy nie będzie, raczej inna perspektywa.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mozgogrdyczka: dzięki za opinię. Właśnie serial oglądałam, ale bodajże trzeci sezon strasznie męczyłam i więcej nie oglądałam. Tak mnie kusi ta książka. Pewnie sprawdzę ją prędzej czy później
  • Odpowiedz
@George_Stark: nie wiem czy "kolejna" to dobre słowo - książka została wydana w 1985, ma więc ponad 30 lat.
Serial ją rozpropagował na nowo, to prawda. Odsyłam jeszcze do filmu nakręconego w 1990 o tym samym tytule.
  • Odpowiedz
@bialoczarna: "Kolejna" w takim znaczeniu, że "kolejna", którą przeczytałem. I nie jest to absolutnie żaden zarzut, a podzielenie się tylko moim spostrzeżeniem, że w gruncie rzeczy wszystkie antyutopie, przynajmniej te, które znam, są w zasadzie o tym samym. Co wcale mi nie przeszkadza. :)
  • Odpowiedz