Aktywne Wpisy
KarmelowyJeremiasz +175
Nie mam pojęcia co robić, pare tygodni temu skonfrontowałem różową, że nie mam już więcej siły siedzieć w robocie w dodatkowe soboty + nadgodziny i chciałbym żeby zaczęła w koncu szukać pracy po prawie 2 letniej przerwie... Finansowo ciagle od 10 do 10, mentalnie i fizycznie jestem już wrakiem, wracam do domu po 10-11h zmianie i nawet nie ma zakupów zrobionych i musze do sklepu iść zmęczony i brudny. Powiedziałem jej wszystko
WielkiNos +514
Pies rasy amstaff ugryzł dziecko w nogę. Psiara twierdzi, że psy same z siebie nie gryzą i dziecko się nieodpowiednio zachowało w stosunku do psa. Wina zawsze bowiem leży po obu stronach.
Okazuje się, że juleczka, która to napisała też ma amstaffa, ale nie wyobraża sobie żeby jej pies nosił kaganiec, bo ktoś tak mówi. Psiarstwo w pigułce. Najważniejsi oni i ich kundle.
#psiarze #bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazrozowychpaskow #dogpill
Okazuje się, że juleczka, która to napisała też ma amstaffa, ale nie wyobraża sobie żeby jej pies nosił kaganiec, bo ktoś tak mówi. Psiarstwo w pigułce. Najważniejsi oni i ich kundle.
#psiarze #bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazrozowychpaskow #dogpill
Mirki, mam pytanie o zmianę pracy. Pracuję w Polsce B na Podkarpaciu, w jednym z większych miast. Jak na ten region zarabiam stosunkowo dobrze (wychodzi mi ok. 6k na rękę). W samej pracy mam stanowisko kierownicze, ponad 10 osób pode mną, szef jest świetny, sama praca momentami stresująca, jednak ogólnie na pewno na duży plus.
Obsługuję m.in. jedną z firm, która miesięcznie ma ok. 2 mln przychodu netto. Od początku to był mój klient, mam z nimi świetne relacje, okazało się, że pracuje też tam (na stanowisku decyzyjnym) jeden z moich starych znajomych. Niestety w tej firmie panuje straszny bałagan - nie mają żadnej osoby, która ma doświadczenie w jednej dziedzinie, w którą teraz mocno idą. Opóźniają się przez to projekty i w zasadzie przelatują grube setki tysięcy złotych, które mogliby zarabiać. Np. obecnie od ok. roku wdrażają rozwiązanie produkcyjne, które powinny być już w podstawowej formie gotowe z 6 miesięcy temu. Cały czas przyjeżdzam i poprawiam pewne rzeczy w sprzęcie, podsyłam co mają jeszcze zrobić, jakie potrzebne rzeczy zamówić, ale mimo wszystko pojawiają się dalsze problemy, przez co pomimo zainwestowani w ludzi i technologię już na ten moment sporo kasy, do tej pory nie mają z tego żadnego zwrotu. Wynika to właśnie z braku osoby, która się po prostu na tym zna.
Przechodząc do meritum - mam przynajmniej cotygodniowe spotkania z tym klientem. Często pojawia się sam prezes, który sam nalega na spotkania, bo jak sam mówi, zawsze są bardzo owocne (zresztą prosił mnie, żeby wymienić się numerami). Wiem, że mógłbym tam zrobić porządek z tematami, z którymi teraz się bujają. Atmosfera wydaje się bardzo w porządku, nie wiem natomiast jak tam wygląda sprawa zarobków. Zastanawiam się, czy na jakimś spotkaniu nie powiedzieć im, że moim zdaniem bardzo brakuje im osoby z doświadczeniem w tym temacie, a potem zażartować, że może mnie chcieliby przyjąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potencjalne plusy:
- zmiana pracy (obecna mimo wszystko już trochę się nudzi i chciałbym spróbować pracy po stronie klienta, a nie serwisu/doradztwa)
- zwiększenie zarobków (jeśli rzeczywiście mieliby zapłacić minimum o te 2-3k więcej).
Potencjalne minusy:
- może się okazać, że mnie posłuchają i postanowią kogoś zatrudnić, ale np. za 4k (więc jak dla mnie nie ma tematu), a współpraca z nową osobą się pogorszy
- możliwe pogorszenie relacji ze znajomym, które teoretycznie ma stanowisko decyzyjne, ale wydaje mi się, że nie zarabia więcej ode mnie w tym momencie, a ja chciałbym więcej
- potencjalnie nawet utrata klienta w obecnej firmie, w której pracuje.
Dajcie znać co sądzicie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6141eb07942c94000b1dcb01
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
Dlaczego to taki problem rozmawiać o kasie nawet że znajomymi?
Skoro byś im naprawił zarządzanie to powinieneś się cenić jeśli rzeczywiście zarobią dzięki tobie setki tysięcy złotych
1. Chcesz przejść do firmy, w której panuje bałagan.
2. Szansa na wyższe zarobki wygląda na poniżej 50%
Twoje (niepilne) potrzeby:
1. Większe zarobki
2. Zmiana pracy
Wniosek: Rozglądaj się po cichu za ofertami pracy w innych firmach.