#anonimowemirkowyznania Coraz gorzej mi z faktem, że tak naprawdę nie mam bliskich znajomych. Mam super żonę i dzieci, ale to są jedyne osoby z którymi mogę pogadać (starsza córka 3 lata więc w sumie trudno). Prace mam w porządku, ale to nie to. W szkole średniej i gimnazjum olałem te sprawy i trzymałem się ze swoją 'paczka' jeszcze z czasów podstawówki, z biegiem czasu każdy z paczki sobie znalazł dodatkowych znajomych, a ja liczyłem na tych starych 'kumpli', z biegiem czasu sobie uświadamiałem że byłem tylko zapchaj dziura, że tak naprawdę nie pasowałem do nich i chyba nie zawsze lubiłem, poza tym lubili mi wytykać błędy, a to jest toksyczne i nie zapalała mi się lampka ostrzegawcza że to nie są prawdziwi koledzy. Jak znaleźć innych kolegów 30+?
@AnonimoweMirkoWyznania szukanie znajomych na siłę to nie jest dobra droga. Jak jesteś czymś zainteresowany to warto dołączyć do społeczności i po prostu udzielać się na chacie. Poznałem w ten sposób dość sporo osób z którymi chętnie bym się spotkał, ale w moim przypadku jestem zdecydowanie za daleko.
@AnonimoweMirkoWyznania: przynajmniej masz chociaż tyle. Mnie to nie przeszkadzało kiedy miałem narzeczoną bo była nie tylko kochanką ale też najlepszą przyjaciółką. Ale nic nie trwa wiecznie (╥﹏╥)
@AnonimoweMirkoWyznania: może idź z żoną raz w tygodniu na kurs tańca np. latynowskiego? wokół nich jest duża społeczność i jak nauczycie się podstaw to będziecie wychodzić grupą na jakieś imprezy taneczne
So: Mirku, nic się nie przejmuj. Proponuję poznać bliżej ludzi z pracy lub sąsiadów. Względnie zapisać się na jakieś aktywności i tam poznać. Głowa do góry.
FikuśnyProgramista: Oho widzę, że żona i rodzina już nie wystarczają i zaczyna się szukanie na siłę kolegów. Nie jest Ci przykro, że tak postępujesz? Nawet się nie przyznawaj żonie.
Coraz gorzej mi z faktem, że tak naprawdę nie mam bliskich znajomych. Mam super żonę i dzieci, ale to są jedyne osoby z którymi mogę pogadać (starsza córka 3 lata więc w sumie trudno). Prace mam w porządku, ale to nie to. W szkole średniej i gimnazjum olałem te sprawy i trzymałem się ze swoją 'paczka' jeszcze z czasów podstawówki, z biegiem czasu każdy z paczki sobie znalazł dodatkowych znajomych, a ja liczyłem na tych starych 'kumpli', z biegiem czasu sobie uświadamiałem że byłem tylko zapchaj dziura, że tak naprawdę nie pasowałem do nich i chyba nie zawsze lubiłem, poza tym lubili mi wytykać błędy, a to jest toksyczne i nie zapalała mi się lampka ostrzegawcza że to nie są prawdziwi koledzy. Jak znaleźć innych kolegów 30+?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6140fb1278e1fa000a3473bc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
Jak jesteś czymś zainteresowany to warto dołączyć do społeczności i po prostu udzielać się na chacie.
Poznałem w ten sposób dość sporo osób z którymi chętnie bym się spotkał, ale w moim przypadku jestem zdecydowanie za daleko.
Mnie to nie przeszkadzało kiedy miałem narzeczoną bo była nie tylko kochanką ale też najlepszą przyjaciółką. Ale nic nie trwa wiecznie (╥﹏╥)
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua