Wpis z mikrobloga

Pojechałem wczoraj na paradę smoków, byłem na bulwarach już o 19 żeby sobie zająć miejsce na murku i mieć dobry widok a po pokazie przeskoczyć na druga stronę murku i wydostać się z tego tłumu...do czego zmierzam! Ci rodzice z tymi dziećmi to mnie do szału doprowadzali wczoraj, przyjeżdżają z tymi dziećmi 10 minut przed pokazem, sorry za wyrażenie ale #!$%@?ą te dzieci na murek nawet jak już nie ma miejsca, te dzieci się wiercą, uderzają Cię, srać im się chce, zasypiają, stoją z plecaczkaczmi którymi Cię uderzają, rodzice z tymi dziećmi się również wiercą a zwróć uwagę takiemu gówniakowi czy rodzicowi to Cię zabiją wzrokiem albo będą mieć jeszcze pretensje do Ciebie że to tylko dziecko...
#krakow
  • 6
@wakxam no niestety i tak jest w wielu miejscach w krakowie. Jiz #!$%@? od bombelkow, ale ich opiekunowe to niezla patologia. Mysla, ze maja dzieciaka to calej grupie mozna wszystko.
Idziesz do knajpy, dziecko sie drze, na ogrodku gania ptaki przeszkadzajac innym, rodzice zadowoleni uhahani, dziecko sie bawi przeciez. Kij ze przeszkadzaja innym w jedzeniu nie tylko krzykami, bieganiem, ale ploszac ptaki ktore lataja po ludziach i stolach.
Pojdziesz na bagry to