Wpis z mikrobloga

11.09. 2001 pamiętam jak dziś.
W szkole jeszcze sielanka. Pierwsze lekcje organizacyjne. Wrócilem razem z mamą do domu, odłożylem plecak i poszedłem od razu do komputera. Telefon od cioci, mama zdziwiona skad jej zdenerwowanie. Włacz tvn24, szybko.
Ojciec przebywał w NY. Odezwał się chyba pp 2 dniach. Potem tylko wspominał jaka była atmosfera w mieście. Płacz połączony z niedowierzaniem, paraliż. W komentarzach kilka stron gazety z 12.09.
Mialem jeszcze amerykanskie tytuly ale nie moge znaleść.
#wspomnienia #wtc
  • 4