Wpis z mikrobloga

Jestem w kompletnej rozsypce. Nic się złego nie dzieje a cały czas płaczę, w kilka dni zniknęło u mnie poczucie własnej wartości i sens życia. Przeważają u mnie zaburzenia lękowe. Zadzwoniłam do pracodawcy że dzisiaj nie przyjdę bo nie wytrzymuje nerwowo i nie przyjdę dziś, trochę mnie wyśmiali ale #!$%@? (poprzedniego dnia przepłakalam cały dzień i puścił mnie do domu) Jutro jednak muszę iść i teraz pytanie jak ja mam na jutro ogarnąć L4? Żaden psychiatra nie przyjmie mnie tak szybko bo nie ma wolnych terminów #pracbaza #kolchoz
  • 11