Wpis z mikrobloga

Czy jest tu jakis właściciel Infiniti i wypowie sie na temat utrzymania go, dostepu do części, trudnosci w naprawach i awaryjnosci? Mam możliwości zakupu modelu EX30d (V6 diesel) za jakies 50-55 tys. z przebiegiem 140k, 2013 rok produkcji, caly w oryginalnym lakierze, na 100% niebity z polskiego salonu. Nigdy nie planowalem zakupu wozidla tej marki, ale trafil sie pewny egzemplarz i zastanawiam sie czy warto¯\_(ツ)_/¯
#infiniti #motoryzacja #samochody #autohandel
  • 11
  • Odpowiedz
@ipiter0: Mam G37x 2009r i jeszcze nie miałem problemu z brakiem części. Ceny samych cześci nie są najmniejsze ale też bez przesady. Wymieniałem ostatnio koncówki drązka płaciłem 35zł za sztukę, łożysko koła z piastą 270zł. Coraz więcej tego widuje na ulicach i też widze ze coraz więcej częsci się też pojawia i zamienników.Większość częsci czy to do EX,FX czy własnie do G są takie same więc na plus.
  • Odpowiedz
@Sm3rf1k: to dobra jednostka? Widze turbo ze zmienna geometria, kolo dwumasowe i filtry czastek stalych. Dla posiadacza Hyundaia i30 z 2007 r to nie sa dobre wiesci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pendunate: Pozbyłem się w październiku na rzecz Kia optimy 1.7 crdi ( ͡° ͜ʖ ͡°) podsumować mogę tak ze samochód fajny naprawdę dużo frajdy z jazdy i wgl. Ale skarbonka niesamowita czy to paliwo czy drobne naprawy. Dostępność części bez problemu ale sam fakt ze raz na miesiąc coś trzeba było zrobić to miałem dość.Spalanie ja miałem w sowim lpg zakładane przezemnie w mieście 17/18L w trasie
  • Odpowiedz
@Asher1337: Dzięki za info. Kojarzysz może jaki plus minus wynosił Cię roczny koszt utrzymania? Z tego co wyczytałem to podobno silnik jest bardzo trwały, części do auta droższe, ale psują się rzadziej, itd. Niestety ja w e92 miałem co dwa-trzy miesiące coś do zrobienia, a kolejne rzeczy pewnie jeszcze by były przede mną. Różnica taka, że infiniti ma chociaż 320KM, a nie jak w e92 tylko 170.
  • Odpowiedz
@Pendunate: Tak podsumując jakbym miał drugi raz kupić to auto na daily to zdecydowanie nie pewnie kupiłbym cls na którego wtedy tez się czaiłem, jako drugie auto pewnie tak ale w coupe.
  • Odpowiedz
@Pendunate: Paliwo to oblicz sam, naprawy średnio raz na dwa miesiące tysiąc trzeba było wrzucić. A to jakiś wyciek z pokrywy zaworów, a to pompa wspomagania jebla na prostej i jak wióry poleciały to magiel się wypocił(swoją droga 3 razy mi go ściągali bo nie umieli go uszczelnić), woda raz mi się łac do środka zaczęła bo jakiś plastik pękł, uszczelnia magistrali,katalizator odłamał się od obudowy i latał luźno, i pare
  • Odpowiedz