Wpis z mikrobloga

"Profesor uniwersytetu w Jerozolimie, Benny Shanon twierdzi, że Mojżesz musiał przyjmować potężne dawki naturalnego psychodeliku rosnącego w okolicach góry Synaj. Shanon sugeruje, że mogła to być substancja zbliżona działaniem do amazońskiej Ayahuaski. Wiele osób raczących się enteogennymi środkami doznaje silnych, spirytystycznych uniesień, a nawet wrażenia kontaktu z boskimi istotami. Uczony twierdzi, że zarówno spotkanie z gadającym krzakiem, jak i moment, w którym Bóg dyktował przywódcy Izraelitów swoje przykazania, powstały w chwili, gdy Mojżesz musiał być na totalnej bani."

... i dzisiaj miliard ludzi w to wierzy xD
Za 2 tysiące lat może będzie religia Avengersów

#bekazkatoli xD
Sekularyzacja - "Profesor uniwersytetu w Jerozolimie, Benny Shanon twierdzi, że Mojże...

źródło: comment_1631064583fybSkrVNKtWAkpoE1CDy6t.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@Sekularyzacja: Ten gość rzucił takim twierdzeniem bez w sumie żadnych dowodów bo z tego jak to napisałeś wynika że w sumie to niewiadomo co to za roślina i w ogóle czy tam rosła, ot taki gimboateistyczny argument "naćpał się hehe"
Dużo mniej naciągane i wydaje mi się że najprawdopodobniejsze jest iż.. nie widział żadnego krzaka, nie było tej sytuacji i jedynie narodziła się w procesie mitologizacji Mojżesza
  • Odpowiedz
@Rusther: dokladnie tak, dodam do tego jeszcze najzwyklejsze dzialania wobec ciemnego ludu majace na celu umocnienie wladzy, ale wystarczy tylko przebaknac cos o nacpanym Mojzeszu i kwiat swiatowej mlodziezy uhahany od ucha do ucha od razu uwaza to za prawde ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sekularyzacja: dzisiaj my mądrzy ludzie z dostępem do internetu wierzymy np. w kowida i lokdałny, naszą ewangelią są artykuły straszące przed 5 falą na tvn24 a prorokami experci rządowi, ze wszystkich wierzeń: w kowida, globalne ocipienie, istnienie więcej niż 2 płci itp to chrześcijaństwo DZISIAJ podlegające dekonstrukcji i rozpadowi jawi się jako najbardziej przyjazne i wartosciowe dla mnie, dla moich praw i moich aspiracji życiowych
  • Odpowiedz
To jaką metodą zostało osiągnięte doświadczenie mistyczne przecież niczemu nie ujmuje. Tak jest zbudowany człowiek. Jedyna absurdalna rzecz w tym to fakt, że religia stara się ukryć że każdy może tego doświadczyć, żeby mieć monopol na prawdę

Kto, co ukrywa? Monopol na co?

(bo prawda jest taka że to każdy musi umrzeć za swoje grzechy żeby się zbawić - w sensie jest to metafora śmierci ego - ale to słaby marketing, lepiej komuś obiecać że zrobi się to za niego i wykastrować go duchowo na zawsze dogmatami).

Trzeba ludzi zachęcać do samodzielnego ćpania psychodelików zamiast "kastrować dogmatami"?

Nawet
  • Odpowiedz