Wpis z mikrobloga

Mój francuski lekko zardzewiał, ale w dużym skrócie co mówią w story od leo.urban:

- Leo: Zrobiliśmy bardzo fajne wyjście w czwórkę na wieżowiec Totala rano. Niestety musimy poczekać na Marcina ze świętowaniem bo ten wieczór zostaje (na komisariacie?)
- Alain Robert: tzn. będziemy świętować, i zrobimy drugie świętowanie jak już będzie Marcin. Wyjście było bardzo fajne, mogliśmy sobie podczas wejścia porozmawiać, Marcin średnio mówi po angielsku, więc między sobą rozmawialiśmy podczas wyjścia głównie po francusku, stąd też on (Banot) aż tak nie skorzystał (od tłumacza: jak rozumiem z wymiany doświadczeń?)
Ale było naprawdę super
- Leo: Tak, było super, dziękuję Alain, to był zaszczyt
- Alain: Ja również dziękuję za podsunięcie tego pomysłu i zorganizowanie, najpierw mieliśmy pójść we dwójkę, potem w trójkę, a na końcu udało się też czwartą osobę ogarnąć

#bnt
  • 12
  • Odpowiedz
@Chybatyxd: Nie chodzi o kasę, ale to podkreślenie, że rozmawiali tylko ze sobą po francusku, a z Marcinem prawie wcale, a przecież mogli mówić po angielsku. I nawet nie poczekają na niego ze świętowaniem. Wchodzili razem, razem ryzykowali życie, powinni świętować razem. A Alain wydaje się strasznym bucem
  • Odpowiedz