Wpis z mikrobloga

@waldinio: nie musi być najszybsze. Poniżej 5 sekund do setki i tak w zupełności wystarcza żeby sprawnie się odpychać.

@Lucider5: no właśnie słyszałem, że na pierwsze moto spoko jest. Ja na początku przygody objeździłem SVke i uważam, że dla różowej może być zbyt wymagający, a er6f fajnie się kręci, ale jest grzeczniejszy.
  • Odpowiedz
@cyberchosnek: er6f akurat często laski kupują. Tylko zamontuj crashpady, a jeszcze lepiej - skromne gmole. A co do moto, łatwo o wersję z ABS i niezbyt stare roczniki za przyzwoite pieniądze więc (nie znam się) być może łatwiej o zakup sztuki, która nie będzie wymagała wkładu na start jak niektóre losowe sporty 600cc z 2003-2004, zajeżdżane przez młodych gniewnych sebixonów
  • Odpowiedz
@Hamza: właśnie patrząc po osiągach to byle gówniarz pewnie wybierze coś innego.
Plus rocznik 2006+ w rozsądnej cenie jak patrzę.

Wersja z ABS obowiązkowo, zbyt boję się, że różowa w panice wciśnie hebel do oporu i nieszczęście gotowe.

Ogólnie ogarnięta dziewczyna dlatego nie chce pakować się z nią w żadne 400 czy inne wymysły, a ta er6f wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.
  • Odpowiedz
@looolbeka: nie martwię się. Dla mnie to plus, bo chodzi raczej o fakt, że większość sebków i gównażerii kupuje sprzęty o lepszych osiągach, to nic, że nie potrafią ich wykorzystać i objedzie ich o połowę słabszy sprzęt na torze. Ważne, że na papierze mocne.
  • Odpowiedz
@cyberchosnek: Przesiadłem się z Horneta na ER6f. Jak masz pytania z użytkowania to daj znać. Serwisowo tania, mechanicznie całkiem odporna. Mało pali, do miasta świetna bo jest wąska. Mam wersję bez ABS, siostra ma II gen z ABS i różnica jest zauważalna.
Niektóre egzemplarze biorą olej, nie jest to żadna wielka tajemnica, na tagu już kilkukrotnie była na ten temat dyskusja.
  • Odpowiedz
@Vader-Poland: na co zwracać uwagę przy zakupie? Oglądaliśmy dzisiaj jedną sztukę, super sprzęcik, gdyby nie to, że ciut mała moc (często latam po torze) i gabaryty (jestem sporych rozmiarów, więc komfort niestety okupiony jest wielkością sprzęta) to porzuciłbym poszukiwania Thundercata na przyszły sezon i sam wsiadł na er6 :D

Różowej się bardzo podoba, wygląda na nim zacnie, te dwa gary też całkiem nieźle brzmią, bałem się, że będzie licho.
  • Odpowiedz
@cyberchosnek: Pytanie do czego jej potrzebujesz. Pisałeś że dla różowej, teraz piszesz o torze. Ja mam 190 cm i fakt, trasa powyżej 50 km powoduje u mnie ból wszystkiego. Ale na dojazdy do pracy jest idealna. Byłem nią na torze i jestem zdania, że na tor nada się wszystko o ile naszym celem jest nauka techniki jazdy a nie zwykle #!$%@?.

Niektóre lubią brać olej tak jak pisałem wcześniej. Wiec
  • Odpowiedz
@Vader-Poland: jest dla różowej, pisałem, że gdyby była ciut większa i mocniejsza to sam bym sobie er6fke sprawił.

gdyby nie to, że ciut mała moc (często latam po torze) i gabaryty (jestem sporych rozmiarów, więc komfort niestety okupiony jest wielkością sprzęta) to porzuciłbym poszukiwania Thundercata na przyszły sezon i sam wsiadł na er6 :D


Ja mam 187 cm, więc też już niestety nie każdy motocykl jest dla
  • Odpowiedz