Wpis z mikrobloga

#gry
Mieliście kiedyś tak, że próbowaliście przebrnąć przez grę tak szybko jak się da? Od kiedy zacząłem pracować na trzy zmiany, czas na granie mam tylko w weekendy, i nawet jeżeli gra jest ciekawa, to próbuję skippować przeczytane dialogi, i denerwuję się przy filmikach, bo nie mogę szybko pochłonąć informacji i pominąć. Strasznie #!$%@?, bo aktualnie gram w yakuzę, i gra mi się super, a i tak gram z zegarkiem w ręku, patrząc na czym mogę oszczędzić czas
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zacky:
Miałem tak niedawno jak chciałem sobie pograć w skyrima po raz drugi z paroma setkami modów. W pewnym momencie właśnie złapałem się na tym, że gram jakbym speedrunował i stwierdziłem, że to nie ma sensu więc usunąłem grę z dysku.
  • Odpowiedz
@zacky:
Zależy pewnie od gry. W takim Wiedźminie, RDR 2 czy Uncharted to żałowałem że już koniec i mógłbym grać nawet 500h w te gry.
Ale były też takie Watch Dogsy 2, Control, AC Origins gdzie chciałem czym prędzej to skończyć i wywalić z dysku na amen.
  • Odpowiedz
@Desolator: pomijam jak już przeczytam, bo w jakuzie bardzo przeciągają i aktorzy/skrypty grają głosem. Jakoś to na mnie nie działa, bo bardziej wciąga mnie historia niż samo delivery, więc dużo nie tracę, zwłaszcza że duża część dialogów bez dubba jest
  • Odpowiedz
@vateras131: gry Bethesdy takie są, przejdzie się raz na czysto, później dopakuje się modów, ale że zna się historię, to nie jest tak fajnie. Zawsze jak się zabieram za jakiegoś fallouta, to dwa dni bawię się z modami i czasem nawet nie odpalam na dłużej niż 30 minut
  • Odpowiedz
@zacky:
Nope, dla mnie ta gra stoi fabułą, więc przewijanie by było dla mnie tym samym co pójście do kina i siedzenie z zamkniętymi oczami i zatyczkami w uszach. Oczywiście czasem czytam pobieżnie, kiedy postaci piąty raz przerabiają ten sam event kolejnej osobie, ale w każdej z tych scenek jest jakieś ziarno popychające historię dalej, więc to już czytam uważnie.

Ostatnio robiłem wszystkie achievementy w Y6. Wymaga to przejścia gry
  • Odpowiedz
@wilczur: tak dla rozjaśnienia sytuacji, to pomijam jak już przeczytam cały dialog, po prostu czasem czas wypowiedzi jest kilka razy dłuższy niż przeczytanie
  • Odpowiedz
@zacky: a...aaaa, w ten sposób. No to do przeżycia, chociaż uwielbiam grę głosem aktorów w Yakuzie.

No ale i tak trochę współczuję. Yakuza jest świetna żeby olać główny wątek na kilka godzin i iść "w miasto" - porobić substories, pobawić się minigierkami czy przerobić cały "second life" w danej grze (Cabaret Club i zarządzanie nieruchomościami w Yakuzie 0 itp.). Jeżeli próbujesz oszczędzić czas to pewnie sporo z tego ominiesz :<.
  • Odpowiedz
@wilczur: akurat yakuza ma w sobie to coś, że chętnie "tracę czas" biegając po mieście i szukając questów. Z ciekawości, bo może wiesz. Które części yakuzy na PC są turowe, i czy są tak samo przyjemne jak np yakuza:0?turowość mi nie siada, ale jak historia i side questy są prowadzone podobnie to może się skuszę
  • Odpowiedz
@zacky:

Turowa jest tylko i wyłącznie najnowsza - Like A Dragon (AKA Yakuza 7), ale nic jej nie odpada z "Yakuzatowości" poprzedniczek z okazji tego systemu turowego. Fabularnie jest spokojnie w topce Yakuzowych gier.

Według mnie cała seria jest super, ma swoje lepsze i gorsze momenty (dużo osób narzeka na trójkę, bo system walki jest mało satysfakcjonujący, a Kiryu zajmuje się za dużo czasu "pierdołami" żeby nie spoilować, ja sam
  • Odpowiedz
@wilczur: okej, dzięki za podpowiedź. Łupanka jest satysfakcjonująca, ale i tak najmniej interesujący aspekt według mnie. Seria chyba mnie kupiła, dawno nie czułem się tak dobrze w grze
  • Odpowiedz