Wpis z mikrobloga

via Android
  • 1
@Nosradamo I chyba tajemnicą nie jest, że jedne rasy są łatwiejsze w ułożeniu a inne trudniejsze. To samo z nauką sztuczek i tym, że jedne można polecić początkującym hodowcom a inne raczej dla osób z dużą wiedzą i obyciem z psami.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Nosradamo Prawda, ale jak widać mało kto umie porządnie wychować psa albo najzwyczajniej nie chce żeby to był ułożony pies, co jest bardziej możliwe :)
  • Odpowiedz
@Fako: TTB są terrierami, zupełnie jak york - więc wychowanie tego typu rasy jest strasznie trudne.
Są to uparte, inteligentne bestie które manipulacją potrafią podporządkować sobie właściciela.

90% yorków zachowuje się jak rozpieszczona chihuahua, TTB w tym pitbulle są identyczne z charakteru. Gdy się nad nimi nie pracuje wyrasta taki york tylko, że ważący 40kg masy własnej z czego 30kg to same mięśnie, silne szczęki i typowy dla rasy terrierów gameness w przypadku walki na śmierć i życie.

Dobrze wychowane zwierze (co jest niestety rzadkością bo z mało ludzi niestety wychowuje psy a jedynie patrzy na maść/rasę z czego w polsce 70% to pseudohodowle, które nawet nie potrafią przeprowadzić konkretnego wywiadu z kupującym) nawet jeśli jest wulkanem energii to będzie pełne ogłady, chętne do zabawy i będzie akceptować towarzystwo ludzi oraz
  • Odpowiedz
@Xennonek: na te poniżej 15 kg też powinny być testy psychologiczne. Myślisz, że te pokurczone chihuahuy albo "maltańczyki ALE TAKIE Z MINIATUREK" to są normalne i zdrowe? Przecież co 2 z tych psów jest chory na karłowatość, wodogłowia albo generalnie widać że coś z psem nie tak, aż żal patrzeć. Priorytetem każdej hodowli powinno być stworzenie jak najzdrowszych osobników, kiedy to pseudychy mnożą sobie co chcą i drukarka robi brrr
  • Odpowiedz