Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +28
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od 4 lat jestem w związku z dziewczyną teraz vl22, w grudniu się oświadczyłem . Problem polega na tym, że przed oświadczynami mieliśmy takie same podejście do życia - do dzieci, tego że chcemy mieszkać w domu, który postawimy z możliwie najmniejszym kredytem, tego jakie mamy wartości, kompletna zgodność. Niestety po oświadczynach sytuacja się skomplikowała.
Trochę (nie)istotnych rzeczy nas różni - przede wszystkim zarobki (moje 3x większe niż jej),
Od 4 lat jestem w związku z dziewczyną teraz vl22, w grudniu się oświadczyłem . Problem polega na tym, że przed oświadczynami mieliśmy takie same podejście do życia - do dzieci, tego że chcemy mieszkać w domu, który postawimy z możliwie najmniejszym kredytem, tego jakie mamy wartości, kompletna zgodność. Niestety po oświadczynach sytuacja się skomplikowała.
Trochę (nie)istotnych rzeczy nas różni - przede wszystkim zarobki (moje 3x większe niż jej),
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, jestem 2 miesiące w związku z dziewczyną, oboje lvl 29. Zaproponowała wspólny weekend za miastem z własnej inicjatywy. Zgodziłem się i spytałem czy zamierzamy spać w jednym łóżku tam. Odpowiedziała, że tak. Weekend jest za dwa tygodnie, nigdy dotąd nie nocowaliśmy u siebie.
Czy Waszym zdaniem na takim weekendzie można próbować inicjować jakiś bardziej erotyczny kontakt fizyczny? Nie mówię, że od razu seks, ale jak będziemy spać w
Mirki, jestem 2 miesiące w związku z dziewczyną, oboje lvl 29. Zaproponowała wspólny weekend za miastem z własnej inicjatywy. Zgodziłem się i spytałem czy zamierzamy spać w jednym łóżku tam. Odpowiedziała, że tak. Weekend jest za dwa tygodnie, nigdy dotąd nie nocowaliśmy u siebie.
Czy Waszym zdaniem na takim weekendzie można próbować inicjować jakiś bardziej erotyczny kontakt fizyczny? Nie mówię, że od razu seks, ale jak będziemy spać w
Mam mały(duży) problem z moją dziewczyną, która jest lekko rozchwiana emocjonalnie. Myślę że dużo rzeczy mogło się na to złożyć w jej życiu i tyle. Kocham ją z całego serca i chcę z nią dzielić moją przyszłość, lecz czasami po prostu nie daję sobie rady. Jestem znerwicowany przez sytuacje z nią związane, a stresu powinienem się wyzbyć z całych sił ze swojego życia. Przytoczę tutaj ostatnią sytuację z którą niestety nie chcę się podzielić ze znajomymi, ze względu na to że nie chcę żeby o niej źle pomyśleli czy coś. Spędzaliśmy wspólny wieczór, ostatnio mamy mało czasu dla siebie ze względu na to że pracuję i możemy sobie poświęcić w tygodniu może trzy godzinki bo nie mieszkamy razem a chodzę dosyć wcześnie spać. Przechodząc do rzeczy, zaczęła wypytywać mnie o byłe. To już nie pierwszy taki raz, dla mnie etap z byłymi dziewczynami jest zakończony i po prostu nawet nie chcę do tego wracać. Nie to że mnie to boli, czy za nimi tęsknie. Po prostu liczy się to co jest tu i teraz, a będąc z dziewczyną w związku który trwa już dosyć długo nie chcę poruszać takich tematów bo kompletnie nie po drodze mi do myślenia o innych. Zbywałem jej pytania, mówiąc że nie pamiętam albo że nie. Zapytała z kim się ostatni raz całowałem przed nią, na początku odpowiedziałem że z byłą(przed aktualną dziewczyną miałem ponad półtora roczną przerwę gdzie nie miałem nikogo), potem gdy uważała że kłamię postanowiłem jej nie okłamywać i powiedziałem wprost że z dziewczyną z którą się spotkałem kilka razy. Lecz jej przeszłość mi nie odpowiadała i nie kontynuowałem tej znajomości. Moja dziewczyna się na mnie obraziła za to że ją okłamałem za pierwszym razem i kazała się odwieźć do domu, gdzie wcześniej spędziliśmy na tym mało ważnym temacie dobrą godzinę tracąc przy tym czas. Odwiozłem ją, nie kłóciłem się. Powiedziałem jej wprost że ja jej nie pytam o jej byłych, o jej pocałunki bo mnie to nie obchodzi i nie chcę sobie zaprzątać głowy. A nie mówiłem jej o tej dziewczynie żeby jej nie psuć głowy i żeby nie wpędzała się w jakieś kompleksy, bo jestem pewny że by tak się stało i zaraz by zaczęła przeglądać jej sociale by sprawdzić jak wygląda i w ogóle. Źle zrobiłem i ma prawo czuć się okłamana? Nie jest to jakaś ważna rzecz, i to też nie jest pierwsza sytuacja gdzie kłócimy się o jakieś sytuacje który miały miejsce przed naszym poznaniem się. Nie chcę przed nią niczego ukrywać i tego nie robię, nie okłamuję jej i nigdy nie myślałem o żadnej dziewczynie, tym bardziej z żadną inną dziewczyną nie mam kontaktu. Piszę to tutaj żeby oczyścić trochę głowę bo nie mam się komu z tego wygadać, a czasami potrzebuję spostrzeżeń trzecich osób by dowiedzieć się czy coś ze mną jest nie tak.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #612fd21ba61d42000b80bf33
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Czyli bardzo, tylko starasz się jeszcze to sobie jakoś zracjonalizować dlaczego się tak zachowuje. Takie grillowanie o byłe dziewczyny, o każde słowo, przecinek, intonacje, co powiedziałeś trzy lata temu i dlaczego to a nie tamto to jedna z cech osób z BPD. Wynika to z ich strachu przed wyimaginowanym porzuceniem. Może to nie BPD i po prostu jest #!$%@?, ale w tym przypadku to lepiej
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Moim zdaniem nie. Uważam że to ona #!$%@?.
Dla Ciebie to nie jest ważna rzecz - dla niej najwidoczniej bardzo, ale nie zmienia to faktu że ona #!$%@?. Skoro nawet jej nie znałeś,
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Uciekaj. Jest totalnie niezrównoważona emocjonalnie i sam to czujesz, dlatego pomijałeś fakty. Relacja z kimś nie powinna przypominać chodzenia po polu minowym, kiedy boisz się o czymś powiedzieć, żeby druga osoba nie zrobiła dramy.
I się nie obwiniaj, bo nie masz powodów - Ty masz zdrowe podejście, to jej odwala, i ma totalnie idiotyczną zazdrość o przeszłość.
Nie słuchaj takiego czegoś OPie. Napisałeś że:
Tu się przyglądaj uważniej, czy zawsze takie zachowanie występuje po kłótni. Ja mam doświadczenie w długoletnim związku z osobą z narcystycznym zaburzeniem osobowości i tam właśnie taki motyw występował, czyli - odzywanie się jakby nic się wcześniej nie stało. Zero odnoszenia się do sprawy, zero przeprosin, nic. A właśnie ta osoba nawalała. Z czasem zobaczyłam, że
Jestesmy ze sobą już ponad rok czasu, ona nie miała poważnych relacji a ja już w takiej byłem. Nie mówię też że każda kłótnia to w 100% jej wina, ale zazwyczaj jakieś dziwne rzeczy wywleka ona. Często spotykam się z kłótniami gdzie wyrzuca mi brak wsparcia, czy że np o coś nie zapytałem, albo nie interesuje się jej studiami czy samopoczuciem. W tym samym momencie ona kompletnie nie pyta
Uważam, że powinieneś zadbać o siebie i odwiedzić psychologa lub poddać się psychoterapii. Szczególnie, że masz PTSD. Osoba na innym etapie życia, która