Wpis z mikrobloga

@PoIand: to nie ja mam ból dupy o czarną listę od gościa u którego robiłeś syf pod wpisem.
A wracać to mogę do domu żeby odpalić gibona i śmiać się z takich nieempatycznych ludzi jak ty.
  • Odpowiedz
@PoIand: typie, zdajesz sobie sprawę, że nie trzeba uczyć się żadnych formułek, żeby powiedzieć do drugiej osoby coś przejmującego, podnoszącego na duchu? Np. "cieszę się, że jesteś" albo "dobrze, że dałeś radę"? To są takie zwroty, których naprawdę nie trzeba kuć na pamięć, wystarczy odrobina inteligencji emocjonalnej.

Nie bylem na żadnych tego typu terapiach, ale być może osoby, które były bliskie dna, wierzą, że należy ludziom dookoła przypominać, że życie
  • Odpowiedz