Wpis z mikrobloga

1627 + 1 = 1628

Tytuł: Mesjasz Diuny
Autor: Frank Herbert
Gatunek: science fiction
Ocena: ★★★★

Czytałem z lampą Diogenesa w ręce wołając "Gdzie jest jakaś akcja?!".
Gdyby nie postać Gholli druga część serii, po wyśmienitej Diunie, byłaby niemal aczytalna.
Zmierzające całkowicie donikąd religijne dysputy, poplątane z narkotycznymi wizjami Paula i jego siostry to w zasadzie 80% całości. Gdybym nie polubił tego świata za pierwszym spotkaniem, gdyby podobnym tempem pisany był pierwszy tom - przy pierwszej myśli "czemu ja dalej to czytam?" - odłożyłbym ją na bok. Świetna tam, gdzie nie było Atrydów. Fremeni sprowadzeni do roli popychadeł na własnej planecie, fanatyków jednej lub przeciwnej sprawy. Cóż mi po tym, że warsztat piękny, że wykreowane postaci są pełne życia, skoro w to uniwersum nie da się uwierzyć, całość pochłaniają bezsensowne dialogi? Antyteza pierwszego tomu na niemal każdym polu.

#scifi #ksiazki #czytajzwykopem #bookchallenge 38/24

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
FormalinK - 1627 + 1 = 1628

Tytuł: Mesjasz Diuny
Autor: Frank Herbert
Gatunek: scien...

źródło: comment_1630257990248tx0yt4XAStruPEyL3RC.jpg

Pobierz
  • 10
@FormalinK: No im dalej, tym gorzej. Do Dzieci Diuny jeszcze się w miarę czyta, ale później to już takie pisanie (i czytanie) na siłę IMHO. No, w Bogu Imperatorze Diuny są ciekawe koncepty, ale to tyle xD