Wpis z mikrobloga

Mireczki wyjaśnijcie w praktyce ursus c-360 hak na przyczepkę samochodową i jazda do tyłu to niesła sprawa, dlaczego ten ciągnik kompletnie się do tego nie nadaje w porównaniu do zwykłego samochodu.. szybko się załamuje oś, trudno skręcać kołami bez wspomagania, trudno cofać i ruszać do przodu.. koszmar

ALE to nie wszystko spróbujcie to z jakim teren na polu lekko podmokłym... wtedy na cofaniu z naładowaną ziemią przyczepką i skręcaniu kołami przednimi koła tylnie napędowe ciągną przód jak na sankach, TJ mozesz sobie kręcić kierownicą a koła niezależnie od ich położenia po prostu ślizgają się ciągnięte przez duże koła..

Bo chyba nikt nie pomyślał o kiepskim ułożeniu kół przednich, zerowej ich skrętności na podmoklym terenie grząskim, etc.. koszmar do kwadratu.. na śniegu już lepiej chodzi..

#rolnictwo #polska #agrounia #ciekawostki #pytanie #samochod #warsztat
  • 5
@nutka-instrumentalnews: 360 jest fajna dopóki nie #!$%@? z dużym ciężarem i jest fajna pogoda, a jak jest na odwrót to lepiej tego nie ruszać, za dużo nerwów stracisz próbując go wyciągać jak sie zakopie, ogólnie #!$%@? się ja jeździ no ale, jak się nie ma co się lubi, to sie lubi co sie ma ¯\_(ツ)_/¯
@tlth: no tak, ale i tak lepsza od c 330 który z takim silnikiem i skrzynią nawet nie ma szans próby wydostania się z błota.. chyba że przeleci nad nim..

PROBLEM jest trochę inny tym nie da się normalnie cofać z krótką przyczepką w ogóle.. coś nie tak z ustawieniem przodu jest że bardzo szybko hak się załamuje na cofaniu..

Co prawda tylni napęd jest dość mocny i wywarzony jak się
@nutka-instrumentalnews: a już rozumiem o co ci chodzi, może coś źle przeczytałem, w 100% się zgodze co do tego że coś jest nie tak, ogólnie rozstaw fabrycznie musi coś być #!$%@? w nim, bo i ja raz tak miałem że dawaj mi cofać na błocie a tu ni #!$%@?, jak na sankach lecisz, takie uroki c-360, chyba nie ma od tego ratunku, a co to startowania od wstecznego to o tym
@tlth: do przodu to samobójstwo, bo nie masz nawet możliwości kombinowania skrzynią..

Po prostu w c360 czasami dochodzi do nałożenia dwóch fatalnych błędów złego wyliczenia osi skrętu tyłem na przyczepce (wtedy jeszcze takich nie używali a przyczepy skrętne tradycyjne trochę inaczej chodzą) oraz mega fatalnego ułożenia tego przodu..

sprawdzaj zawsze ciśnienie w oponach z przodu, bo w takiej zabawie opony jak mają jakieś zejścia z powietrzem dostają w tyłek i szkoda