@tomekx11994: Odstawiłem bucha 3 lata temu całkowicie. Część minęła, część nie. Niestety, jak się zaczęło jarać w wieku 15 lat to niektóre zmiany są nieodwracalne.
@tomekx11994: To nie ma żadnego znaczenia. Marihuana to psychodelik i w dopiero rozwijającym się mózgu robi nieodwracalne zmiany. Psychika też siada, bo u młodego człowieka potrafi wyciągać ukryte głęboko lęki. Poczytaj sobie badania na ten temat, bo już ich trochę wyszło. To nie jest gdybanie, tylko udowodnione naukowe fakty.
Jaralem trawę z ulicy, jaralem "holendra" prosto z coffee shopa i miałem własną uprawę w szafie. Uwierz, że potrafię odróżnić dobra
@maxer1892: Raz na jakiś jest spoko, nie mam zamiaru jej demonizować. Nadużywana w dojrzałym wieku też nie czyni jakichś ogromnych, nieodwracalnych szkód. Zwracam uwagę jedynie, że uzależnienie od trawy w młodym wieku może mieć skutki katastrofalne.
@tomekx11994: Nie wychowałem się na blokowisku tylko na wsi. Nie znasz mojej sytuacji więc nie próbuj nawet oceniać. Do pewnego momentu nic nie wskazywało, że wpadnę w tak destrukcyjne nałogi, ale życie się czasem #!$%@?, a jako dziecko nie masz na to wielkiego wpływu. A im bardziej się jest wrażliwym, tym bardziej się ma #!$%@?
#przegryw
Większe szkody w mózgu i psychice zrobiła mi regularnie jarana trawa niż nocne maratony na fecie.
Jaralem trawę z ulicy, jaralem "holendra" prosto z coffee shopa i miałem własną uprawę w szafie. Uwierz, że potrafię odróżnić dobra