Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dlaczego nie mając prawa jazdy na samochód jestem z automatu traktowany jak śmieć? Świadomie zrezygnowałem z prawa jazdy, za kółkiem czułem się niepewnie i nie chciałem narażać siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego, a ciągłą presja otoczenia nie pomagała. Dodatkowe godziny jazdy oraz zmiana instruktora nie pomogły, nauka jazdy z ojcem na parkingu oczywiście kończyła się potężnym #!$%@? ojca i #!$%@? na prawo i lewo. Dlaczego więc po latach nadal każde spotkanie z rodziną/znajomymi kończy się podś#!$%@? typu kiedy zrobię prawo jazdy, czemu nie wożę starego pijanego, czemu nadal jestem frajerem bez prawa jazdy itd.? Jak odpowiem szczerze i dodam, że nawet nie stać mnie na samochód to dostaję odpowiedź że #!$%@?ę głupoty, a dziewczyny nawet nie spluną na chłopa bez prawka. Czy prawo jazdy to jakiś wyznacznik boga życia?
#prawojazdy ##!$%@?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61251d667b37e6000b784287
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 15
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: życie bez prawa jazdy w obecnych czasach jest traktowane trochę jak brak jakiejś podstawowej umiejętności. To tak jakbyś nie potrafił korzystać ze smartfonu, komputera czy nie potrafił dogadać się podstawowym angielskim. I z tymi umiejętnościami jest tak jak z prawkiem - od starszych roczników nie "wymaga się" tego, bo inne czasy, ale wśród roczników przełomu XX i XXI wieku ich brak jest słabo przyjmowany. Prawda jest też taka, że jak
  • Odpowiedz
Dlaczego nie mając prawa jazdy na samochód jestem z automatu traktowany jak śmieć?


@AnonimoweMirkoWyznania: Bo mężczyzna jest oceniany na podstawie wiedzy i umiejętności które posiadł (tych które umożliwiają jemu i osobom od niego zależnym funkcjonowanie w społeczeństwie). I tak nie posiadając tej umiejętności która daje sporą niezależność od innych (ojca, matki czy też rozkładu autobusu czy pociągu) jesteś postrzegany gorzej niż ci którzy takową umiejętność posiadają (a że większość mężczyzn prawko
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jest coś takiego jak asertywność. Ucinaj rozmowy mówiąc, ze nie potrzebujesz prawka i miej #!$%@? na to co mówią inni.
Naucz sie tego bo całe życie ktos coś ma do skomentowania.... czemu nie masz prawka a potem będzie czemu nie masz dziewczyny; dalej czemu nie ma ślubu, dziecka, kiedy kupicie mieszkanie, kiedy kupicie dom i tak do usranej śmierci.
  • Odpowiedz
@Voiman_etsija: masz rację w tym, co piszesz, ale rower jest dobry do jazdy po mieście w max połowę dni w roku. Mrozy, śniegi, mega upały, deszcze, okresy burzowe - to nie jest dobra pogoda do poruszania się rowerem po mieście dla typowego człowieka. Dodatkowo rowerem nie pojedziesz na wczasy czy na długi weekend na drugi koniec Polski czy nawet 200 km od domu
  • Odpowiedz
@pawelpablito: Upał - w polsce nie ma tak strasznych by na rower nie można było pójść, deszcz - w jesień raczej nosimy odzież przeciwdeszczową. W tych czasach już nie mamy wysokich śniegów, o ile są.

Dodatkowo rowerem nie pojedziesz na wczasy czy na długi weekend na drugi koniec Polski czy nawet 200 km od domu


To już nie jest upośledzenie tylko brak jakiegoś tam luksusu.
  • Odpowiedz
@Voiman_etsija: upał - ludzie mają różne tolerancje cieplne i dla niektórych 30 stopni jest nie do wytrzymania + pocą się. Ja np nie wyobrażam sobie dojeżdżać na popołudniową zmianę do pracy przez miasto rowerem przy 32 stopniach, bo pewnie pracę musiałbym zacząć od wymiany koszulki + prysznica.
deszcz - jw. nie wyobrażam sobie pracy w mokrych ciuchach
śnieg - w miastach często jezdnia jest odśnieżana, a ścieżki i pasy dla rowerów
  • Odpowiedz