Wpis z mikrobloga

@Insiders: takie firmy nie zajmują się drobnymi sprawami, już kiedyś próbowałem. Możesz się odwoływać, zaczął bym od wycenienia ile to na prawdę będzie kosztować, poszukania na to jakis poświadczeń. Ale jak nie masz szkody całkowitej to chyba najłatwiej będzie oddać do serwisu na naprawe bezgotowkowa
  • Odpowiedz
też jakąś opcja


@Insiders: najlepsza. Miałem kolizję. Do wymiany zderzak, nadkole, do malowania drzwi. PZU wyceniło szkodę na 1300 zł. Oddałem samochód do ASO. Dostałem samochód zastępczy. ASO skasowało PZU na prawie 3400 zł.
  • Odpowiedz
Są firmy, które odkupują szkodę... Znajomy miał podobnie w swoim szrocie - ubezpieczyciel wycienił mu szkodę na 500-600 zł, więc skontaktował się z taką firmą - zaoferowali mu ok 1100-1300 zł ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co najśmieszniejsze, ponownie zadzwonił do ubezpieczyciela z ową informacją i ubezpieczyciel także podwyższył swoją kwotę za szkodę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz