Wpis z mikrobloga

A tak serio to mcedit jest niedoceniany.

Niewiele osób wie, że mcedit ma autokompletację (ESC+TAB), przeskakiwanie do pasującego nawiasu (ALT+B), można pod klawisze funkcyjne podpiąć dowolne skrypty powłoki pracujące na zaznaczeniu i zwracające na co to zaznaczenie ma być podmienione. Wiem, że vim ma więcej bajerów, ale też jest mniej intuicyjny.

Jakoś nie mogę się do vima przyzwyczaić, próbowałem kilka razy, już emacs mi bardziej podchodził, ale to za duża krowa na