Wpis z mikrobloga

@Timer_555: mdłości, bo rosamonte miała smak mydła. jakaś trefna paczka mi przyszła wtedy ¯_(ツ)_/¯
a tak poza tym to mega koncentracja i uczucie typu "wywalenie z butów", nie wiem na ile to była wkrętka, a ile faktyczny wpływ yerby
wiem, że smak mi nie podszedł od razu, bo tamtą wyrzuciłem i od razu napocząłem od cruz de malta, która raczej jest tą mocniejszą, ale teraz np brakuje mi takiej goryczy (
@Timer_555 jak pierwszy raz pilem yerba mate to było taki obrzydliwy smak jakby zalane gorąca wodą pety, później kupiłem yerba mate green a to smakowało jak jakies glony. Najbardziej mi podeszła yerba ale suszona powietrzem, a nie ta dymiona.
@NadiaBelgium ( ͡º ͜ʖ͡º) w sumie to po tych pierwszych stwierdziłem że daje sobie spokój ale od znajomych brałem probki i znalazłem takie ktore mi najbardziej podchodzą, może prawdziwi yerba matowcy mnie zhejtuja ale niektóre smakowe są dość dobre no i ze zwykłych te suszone powietrzem.