Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 353/150
M. Micallef DesirToxic (2019)

Ciężko jest być fanem perfum, szczególnie wtedy gdy wycofują Twoje ulubione zapachy. Wtedy jeśli zdążysz to musisz robić zapasy, a jeśli nie to przepłacać za zapasowe flakony. W innym wypadku możesz szukać zamienników albo czegoś co da ci namiastkę twojego ulubionego zapachu. Po DesirToxic sięgnąłem przypadkiem przeglądając stragany na perfuforum. Zobaczyłem fajną cenę, obczaiłem fragrantice i parfumo i ostatecznie zamiast kupić odlewkę wziąłem całą flaszke. Wystarczyło, że na jednej z tych stron zobaczyłem porównania do Opium a na drugiej do... Rive Gauche. No i jak tylko flakon dotarł, okazało się, że to fragrantica miała racje. DesirToxic jest bardzo Opiumowy, za to zero w nim RG. Fuck you parfumo.

Opiumowy to znaczy orientalny, balsamiczny, ciepły i pikantny, tak jak dzieło Yves Saint Laurent, które w wersji EDP przepadło już chyba na zawsze, a EDT co raz ciężej dostać w dawnych cenach, tj 130-180 zł. Zapach hipnotyzujący. Co prawda składowo z YSL Opium pour Homme łączy je tylko czarna porzeczka ale sam klimat jest zachowany i wąchając nadgarstek można by było odnieść wrażenie, że czujemy woń jakiegoś flankera czy nawet starszy batch. Oprócz czarnej porzeczki chciałbym zwrócić tu uwagę na fajne cytrusowe otwarcie, z połączenia bergamotki i cytryny przyprawionych kardamonem. Do tego zajebiście podoba mi się baza, benzoesy z wyraźną paczulą, która z cytrusami daje nam nic innego jak zapach zbliżony do takiego białego kruka jak opisywanego kiedyś przeze mnie Jaguard Mark II, a co za tym idzie i do Angela od Thierry'ego Mugler. W składzie jako ciekawostka pojawiają się też konopie, ale za bardzo ich nie czuje. Totalnie nie wiem skąd ludzie biorą porównania do Rive Gauche, Drakkar Noir czy #!$%@? Cool Water. Jest to słodki (ale nie aż tak jak Opium), jakby balsamiczny zapach z elementami świeżości, bardzo dojrzały, zdecydowanie na chłodniejszą porę, a jeśli nie to na letni wieczór.

Parametry są ok. Trwałość i projekcja na poziomie dobrym, chociaż szukając killera na pewno byśmy się zawiedli.
Bardzo dobre perfumy. Nie aż tak jak Opium ale jednak ich noszenie sprawia mi radość. Do tego nawiązanie do Jaguara i Angela też na wielki plus. W tej kategorii ciężko o coś lepszego. Tak jak wczoraj, służę robieniem odlewek bo cała butla mi nie potrzebna.

zapach: 8,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 7,0/10
cena: 490 zł za 100 ml
dr_love - #perfumy #150perfum 353/150
M. Micallef DesirToxic (2019)

Ciężko jest b...

źródło: comment_1629178702JRfhBXJ5Pdr0unZEtvCZ7b.jpg

Pobierz
  • 5