Wpis z mikrobloga

Historycznie, bezosobowe, komercyjne rynki zaczynają się od kradzieży. Powtarzanie w nieskończoność mitu barteru pełni funkcję magicznego zaklęcia i stanowi podstawowy sposób, za pomocą którego ekonomiści bronią się przed koniecznością stawienia czoła wstydliwemu dziedzictwu. Kim był pierwszy człowiek spoglądający na dom pełen przedmiotów i oceniający je wyłącznie z punktu widzenia tego, na co można je wymienić na rynku? Zapewne był to złodziej. Włamywacze, plądrujący żołnierze, a w późniejszym okresie poborcy podatkowi byli pierwszymi ludźmi patrzącymi na świat w ten sposób. Każdy system redukujący świat do liczb może istnieć wyłącznie dzięki broni, bez względu na to, czy są to miecze i kije, czy „inteligentne bomby” bezzałogowych dronów.

#antykapitalizm #anarchizm
  • 1