[Profanumopus]

Ja już zaakceptowałem fakt że będę do końca życia samotny, i ani troche nie jest mi źle z tym faktem. Zamiast wydawać ciężko zarobiony hajs na wybolcowaną we wszystkie dziury p0lke i jej czarnego bombla to będę wydawał na podgrzewane kafelki w łazięce czy podgrzewaną deske do klopa. A w przyszłości jak będę stary (o ile wcześnie nie odwale magika) to będą mi dupe wycierać roboty albo młode suki w domu starców gdzie do zdechnięcia będę z anonami na emeryturze codziennie napieprzał w gry po LAN, chyba że wcześniej wynajdą prawdziwą wirtualną rzeczywistość coś ala Sword Art Online to będę całymi dniami siedział w VR. To nie było by złe życie, a napewno lepsze niż gowno ślub i później rozwód z obszczaną p0lką. Polecam ten sposób na życie. Elo
#przegryw #blackpill ##!$%@? #gownowpis

[Mietowaherbata94]

@Profanumopus: też wydawałem kasę na gadżety ale tylko na chwilę byłem szczęśliwy. Ta samotność siedzi w głowie, po prostu jest mi cholernie smutno, nie mam się do kogo odezwać. Gdyby nie Januszex to pewnie zapomniałbym jak brzmi mój głos.

[Profanumopus]

@Mietowaherbata94: Dlatego mówię sam do siebie, ponoć to nie jest choroba psychiczna więc jest git.

[Mietowaherbata94]

@Profanumopus: znam to bardzo dobrze

[Masterpolska94]

@Profanumopus: Łatwo powiedzieć. Życzę Ci jak najlepiej, ale obawiam się, że prędzej czy później odezwie się po prostu biologia.

Człowiek ogólnie nie jest stworzony do bycia samotnym czy żyjącym w oparciu o rzeczy zastępcze. Tak można pociągnąć na krótki dystans, ale po jakimś czasie przestanie się czuć satysfakcję z tego co się robi i zacznie brakować ludzi, a szczególnie drugiej połówki.
I to jest okropne, ale niestety prawdziwe.
Nieliczni są w

[imanubba]

@Profanumopus: też mam czasu takie rozkimy ale zawsze dochodzę do wniosku że tak nie mogę nie mógłbym całego życia spędzić sam nie chodzi mi o seksy a o to żeby mieć z kimś pogadać wyjść gdzieś itd jeżeli nie jest się aromatycznym to ta chcec będzie się utrzymywała do końca życia

[Zly_CzlowiekXD]

@Profanumopus: pogodzenie się z rzeczywistością pozwala na mentalne odcięcie się od potrzeby zakładania rodziny. Ale jednak to wymaga posiadania chociażby symbolicznych znajomych (kontakt raz na miesiąc dwa), by nie oszaleć.

[Masterpolska94]

@immanuel_cunt: Nie akurat u podanych przez ciebie zwierząt nie widziałem, ale jest sporo takich, które mają wpisaną w naturę monogamię. Takich zwierząt nie ma zbyt wiele zwłaszcza wśród ssaków, ale wiele ptaków wchodzi w takie związki.
Wśród ptaków to choćby łabędzie czy bieliki amerykańskie.
Z kolei u ssaków na przykład Dikdik Kirka.

Więc to nie jest tak, że wśród zwierząt nie ma monogamii, bo jak widać jest i jest to zjawisko

[guest]

Sword Art Online

@Profanumopus: obadaj #sololeveling ( ͡° ͜ʖ ͡°)