Wpis z mikrobloga

Jak myślicie? Czemu Pan ksiądz Woźnicki robi to co robi? Czcigodnych też ciężko zrozumieć, choć można to tłumaczyć sentymentem, większość z nich ma tyle lat, że na taką msze pewnie ktoś ich prowadził w dzieciństwie, które zawsze się dobrze kojarzy, tym bardziej z upływem czasu. Coś co było w czyimś dzieciństwie dla tego kogoś było "od zawsze, tak było dobrze". Ciężko tylko zrozumieć Pana J. dlaczego się tak błaźni usługując magowi, ma ktoś jakiś pomysł? Czy Pan ksiądz robi to dla pieniędzy? Ciekawe jak wygląda polityka "co łaska" w kaplicy celi i minimalne stawki. Jakby chciał tylko kasy to raczej w strukturach kościelnych dużo łatwiej o to. A tak go wywalili, bo nieposłuszeństwo to największych grzech tam, większy niż pedofilia. Może go kręci władza na tymi z sekty i to, że słuchają go jak świnia grzmotu?
#wroniecka9
#bekazkatoli
  • 9
  • Odpowiedz
@Exklusiw: Pan Ksiadz jest w pewnym sensie "reformatorem". W wielu srodowiskach w ktorych przebywal, w polsce i za granica chcial "prostowac" zastane zasady. Taka mentalnosc. Pan Ksiadz znalazl ksiazke do starej mszy w piwnicy i przez kolejne 3 lata zbierala kurz. W pewnym momencie wkrecil sobie nowa msze jako zrodlo zla i rzecz do prostowania.
  • Odpowiedz
@Exklusiw: pogrzebałem trochę w necie tragicznie zmarły ojciec ministranta był zwolennikiem papieża Jana Pawła II optował nawet za budową pomnika wskazywał, że uzdrowienie żony to wstawiennictwo papieża Polaka, Woźnicki wiadomo jakie ma zdanie o papieżu. Podobne wnioski można wysnuć ze starego bloga zmarłego ojca ministranta.
Wszystko jest piękną manipulacją, pomijaniem faktów. Możliwe, że na czcigodnych kręcony jest biznesik i na ich wierze. Ego Woźnickiego jest wystrzelone w kosmos coś jak kandydat na kandydata z Białegostoku z tym, że poziom inteligencji nieporównywalny. Ponoć tak twierdzą salezjanie wchodzi do tego choroba psychiczna ale nie chciał się zbadać było kiedyś o tym.

Woźnicki ma swoją grupę bezkrytycznych wyznawców, pomaga w tym ministrant, każde zawahanie, próba samodzielnego myślenia kończy się ruganiem swoich chyba trzeba to tak nazwać "żołnierzy" (dziś był tego niestety usunięty przykład). Cementuje ich wspólny wróg czyli salezjanie i jako ogół kościół "kto nie z nami ten przeciwko nam". Po wyroku sądu nie ma żadnej podstawy do zamieszkiwania w klasztorze (pomijając już prawo kościelne) na marginesie brak eksmisji przez komornika zawdzięcza.... Covidowi. Gdyby rzeczywiście działał w dobrej wierze wyniósłby się stamtąd, bo ich działania ośmieszają ich religię jednak wzmianki o nich w lewicowych mediach dają paliwo tak samo jak inby z policją i sądem, dodaje to męczeństwa. Pogarda płynąca dla drugiego człowieka nie ma nic wspólnego z doktrynalnym katolickim miłosierdziem i pokorom. Tak po ludzku to szkoda tych ludzi, bo włóczą się po sądach, są wystawiani na interwencje policji tak jak ta starsza pani podczas śpiewania kolęd.
Swoją drogą mniejszości walczące o mszę trydencką w innych częściach Polski i świata, chcą tej mszy ale nie odrzucają kościoła jako instytucji i PRZEDE wszystkim nie robią takich inb. U księdza raz są kościołem raz są odłamem zależy od okoliczności i sytuacji.
Woźnicki z tego co widać nawet w stosunku do wiernych lubi być na świeczniku, został przez salezjan zrzucony z grzędy więc idzie all in już
  • Odpowiedz
@Savage2999: A co z motywacją wiernych, którzy w tym cyrku uczestniczą. Faktycznie, też poszukałem, to może tłumaczyć zachowanie Pana J. Należą mu się współczucia, ale chyba się trochę pogubił także.
  • Odpowiedz
@Exklusiw: Wierni są utrzymywani w poczuciu, że robią coś ważnego, seminariach uczą pewnych technik manipulacji czcigodni to widać, że są to poczciwi ludzie, dla których wiara a przede wszystkim ksiądz to coś ważnego. Czcigodnych nie jest jakoś dużo jak zobaczysz filmy z 2017 było ich znacznie więcej
  • Odpowiedz