Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chodziłem z tym kierowcą do podstawówki, ziom dobrze się uczył, miał głowę do matematyki. Miły, uczynny, miał kolegów, nie był odludkiem. Teraz ma na sumieniu dziewczynę i grozi mu dożywocie.
Z tego co podpytałem moich znajomych, którzy jeszcze niedawno mieli z nim kontakt to za bardzo się nie zmienił od podstawówki. Nadal był zwykłym, spokojnym ziomkiem. Interesował się grafiką komputerową i programowaniem.

Czaicie to? Idziesz sobie jak gdyby nigdy nic do pracy, odliczasz 8h do weekendu, a potem z racji nieprzemyślanych, złych ruchów popełniasz coś tak strasznego, że prawdopodobnie będziesz siedział w pace do końca życia. Dramat.

Szkoda i jego, i dziewczyny oraz jej dzieci. Tym bardziej że dziewczyna chciała tylko, żeby jej chłopak przestał się awanturować. Straszne to. Największe konsekwencje poniosły dwie najbardziej niewinne osoby - kierowca i dziewczyna.

#katowice #kierowca #autobus #wypadek #smiertelnewypadki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6109684e85e619000a2d5c4b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 31
@angelika_tracz: Ale akurat na depresję czy inne zwolnienie od psychiatry możesz ciągnąć zasiłek chorobowy (czy inne zwolnienie lekarskie) przez 6 miesięcy, co nie jest wcale takim krótkim okresem i można się podleczyć i doprowadzić do lepszego stanu psychicznego. Ale to trzeba po prostu załatwić i wziąć za siebie odpowiedzialność. Na UOP do ogarnięcia


@ProResHq: A potem by go #!$%@? po urlopie a to nie jest takie hop siup 6 miesięcy
CharyzmatycznyGrabarz: Może ta dziewczyna która zginęła też była miła i uczynna w podstawówce. Twojemu znajomemu nie grozi dożywocie w pierdlu za niewinność tylko za to że pozbawił życia młodą kobietę.

Poza tym skoro brał leki antydepresyjne i przeciwbólowe a Ty twierdzisz że za bardzo się nie zmienił to chyba jesteś niedoinformowany. Skoro jechał autobusem to jego zakichanym obowiązkiem było jechać tak aby nikomu nie stała się krzywda. Jak pierwszy raz usłyszałem
pablo: No widzisz, to różne są plotki bo mój znajomy twierdzi, że z nim pracował kiedyś i gość był dosyć ciężki. Przeważnie cichy i spokojny, ale zdarzały mu się momenty kiedy tracił panowanie nad sobą i powiedział za dużo, czasami się kłócił z ludźmi i rzucał chamskimi tekstami. Ogólnie taki typek którego nikt za bardzo nie lubi i na którego nikt nie zwraca uwagi jeśli czegoś nie odwali. Podobno miał też