Wpis z mikrobloga

#siatkowka #tokio2020
No cóż. Były nadzieje i prysły tak nawet bez czaru. Niegdyś niesamowicie przeżywałem całymi dniami takie porażki. Ale z wiekiem zrozumiałem, że takie przegrane nic, ale to kompletnie nic nie zmieniają w moim życiu. I dziś niewątpliwie z lekkim rozczarowaniem zwyczajnie czekam na kolejną imprezę naszych chłopaków.