Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Heja,
Coś dla ludzi z tagu #cuckold #zdrada #seks

Jestem ze swoim różowym 8 lat, libido wysokie, dużo seksu, duże potrzeby. Od kilku lat w trakcie stosunku bardzo pociągają mnie klimaty cuckold, o czym poinformowałem mojego paska. Sama nie chciała nic takiego robić, wręcz uznała, że jestem szalony. Zacząłem ją podpuszczać, żeby napisała do jakiegoś starego znajomego, który od zawsze z nią flirtował. Mój różowy raczej zawsze był zdystansowany do takich kontaktów, nie miała wielu partnerów w życiu, jest kiepska w podrywaniu, wkręcaniu sobie dziwnych dewocjonaliów, wysyłaniu nudesków itd. Po kilku miesiącach przekonań udało mi się ją namówić i odezwała się do znajomego chada. Jakiś rok temu pozwoliłem jej wyjść nawet na obiad z tym gościem, było miło, do niczego absolutnie nie doszło i kontakt na jakiś czas się urwał.
Różowy ostatnio za moją namową znowu odezwał się do chada, a ten zaproponował wspólną kolację w jakiś tam weekend wieczorem. No i generalnie jestem teraz w rozterce.

Problem jest taki, że mam jazdy na cuckold głównie w trakcie seksu/w momentach podniecenia, czyli jakieś 50% czasu dziennie. Z drugiej strony, gdy patrzę trzeźwo tuż po seksie, podchodzę do tego jak do pornoli po masturbacji, że absolutnie nie, że to zbereźne, brzydkie i grzeszne xD

Pytanie moje jest następujące - czy pozwolić paskowi na wieczorne wyjście, w trakcie którego na 100% jestem pewien, że do niczego nie dojdzie i jednocześnie przybliżyć się do spełnienia swojej fantazji świadomego oddania paska innemu facetowi, czy z drugiej strony uciec od tego pomysłu, odciąć go zupełnie zanim dojdzie do popełnienia błędu, którego nikt z nas nie będzie w stanie cofnąć.

Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji i odważył się podjąć jakąś decyzję? Jak to się skończyło?

Napomknę, że oboje jesteśmy po 30, solidne 8/10 oboje, ustatkowani życiowo. Dziękuję za odpowiedzi, bardzo proszę nie śmieszkować, bo to poważna sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #610650cf2cf3e1000bf574c9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 27
MocnyŻniwiarz: Nie będę hejtował, bo w sumie wpadałem w podobne klimaty, tylko u mnie to nie ewoluowało tak zwyczajnie, tylko rozwinęło się po jej zdradzie.

Wcześniej takie coś mnie totalnie obrzydzało i miałem ochotę wymiotować jak tylko gdzieś w książce lub filmie przedstawiana była zdrada.
Wszystko się zmieniło jak mój różowy pasek mnie zdradził, a ja jej wybaczyłem. Wtedy jakby puściły mi hamulce i mózg zaczął inaczej pracować.
Po tym wszystkim
Ziemniaczek: Mój facet ma tę samą fantazję i nie polecam ogólnie :( też mnie podpuszczał, żebym napisała do znajomego a jak napisałam (nie doszło do żadnego spotkania) to mnie wyzywał potem przez 3 dni, że jak mnie może obcy facet podniecać, że to wpływa na jego samoocenę a to napisanie to miał być dla mnie test, czy od razu polece w tango :| a wcześniej przez pół roku prawie codziennie mówił
WiedźmińskiRozbójnik: Wszyscy będą Cię tutaj zaraz gnoić, ale sam jestem rogaczem. Mam 25lat, partnerka jest o rok młodsza. Mamy bardzo długi staż i sam zacząłem ją podpuszczać podobnie jak Ty. Dwa lata temu zdobyłem swoje poroże i dobrze mi z tym, chcemy więcej.

Ze swojego doświadczenia wiem, że prosto się w to wkręcić. Gdy partnerka pójdzie w bok raz, podeśle Ci fotki to tak się podjarasz, że na tym jednym razie
@AnonimoweMirkoWyznania:

A do reszty mirków. Tak, tak - jestem #!$%@?, zbok, chory, nienormalny - blablabla. Spoko - wy dalej uprawiajcie seks przy zgaszonym świetle.


A kto tak pisze? To ty sam tak to widzisz skoro masz takie skojarzenia.

Ja i inni tylko przestrzegamy że to się może skończyć źle dla opa i jego związku.