@Falcio pociec, borowik atramentowy, z braku laku można je zbierać obgotować z odrobiną octu i wtedy puszczają ten atrament i są jak zwykle prawdziwki ( ͡º͜ʖ͡º)
@waginator warte zachodu, nie ważne czy zbierzesz malutkiego czy takiego co waży pół kilograma to i tak po gotowaniu będzie twardy i jędrny. W smaku też jest dużo mocniejszy niż inne prawdziwki.
@open_or_die: Ja tam zwykle omijam te skurczybyki. Mam miejscówkę na prawilne borowiki szlachetne i brakuje mi rąk żeby wynosić to co tam się dzieje ( ͡°͜ʖ͡°)
@Falcio Borowik ceglastopory. Ja przyjąłem zwyczaj w rodzinie aby grzyby nazywać jedna oficjalną nazwą. Trudniej o błąd. Zbierany od zawsze, idealny do zupy, nie suszymy go.
Tak, to najpopularniejsza nazwa
U mnie sie na to mówi podsiecz
Siniak, jadalny ale trzeba długo gotować więc nie warte zachodu
Gotuje się 2x 15 minut i można jeść.
A, i robactwo się go nie czepia.
Ja tam zwykle omijam te skurczybyki.
Mam miejscówkę na prawilne borowiki szlachetne i brakuje mi rąk żeby wynosić to co tam się dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jakiś dzban robił, zdjęcia z internetu