Aktywne Wpisy
#ukraina Wisi ten wysryw w gorących cały dzień i moderacja nic. Nawiązując do tego obrazka naszło mnie jedno pytanie. Niech mnie ktoś oświeci jak się mylę ale, czy w rabacji Galicyjskiej polską szlachtę mordowali Marsjanie? bo myślałem że polscy chłopi
Jaka piguła
- Czerwona 4.3% (4)
- Niebieska 3.2% (3)
- Żółta 55.3% (52)
- Czarna (ostrożnie)! 37.2% (35)
Pamiętam, jak po sukcesach Jędrzejczak pojawiły się głosy, że powinniśmy mocno zainwestować w pływanie, mieliśmy wtedy akurat niezłe wyniki, bo przecież oprócz Otylii byli jeszcze Korzeniowski, Kizierowski, Sawrymowicz. A przecież z basenów pływackich jest mnóstwo medali do wyciągnięcia. Nawet się mówiło, że wreszcie mamy fachowca pełną gębą, który doprowadził Jędrzejczak do tych wszystkich medali i rekordów świata i pod jego wodzą kolejni pływacy będą dołączać do światowej czołówki.
Stało się inaczej, świat uciekł nam straszliwie, osiągniecie jakiegokolwiek finału jest wielkim i rzadko spotykanym sukcesem, a ówczesny trener Otylii - Paweł Słomiński, jako aktualny prezes Polskiego Związku Pływackiego stoi za kompromitacją związaną z błędnym zgłoszeniem zawodników.
To co nam jeszcze pozostaje i gdzie są inne worki medali do zdobycia?
Boks - mamy tradycje, ale kuleje szkolenie, boks amatorski stoi na bardzo niskim poziomie, każdy pięściarz myśli tylko o podpisaniu kontraktu zawodowego, niestety brak wielkich perspektyw na poprawę (zwłaszcza, że dużo państw jest o wiele długości przed nami), jedyną szansę na jakieś pojedyncze medale w przyszłości widzę w kobiecym boksie, który przez resztę świata jeszcze nie jest tak bardzo "zagospodarowany"
Podnoszenie ciężarów - byliśmy mocni, aktualnie nie mamy startu do czołówki, czyli byłych republik radzieckich i państw azjatyckich, nie wiadomo czy w wyniku gorszego szkolenia, czy po prostu tamci mocniej i skutecznej koksują
Judo i zapasy - mamy piękne tradycje, ale teraz jesteśmy raczej średniakami, zawsze wyślemy kilku zawodników, ktoś może medal zdobyć, ale daleko nam do najlepszych
Lekkoatletyka - tutaj naprawdę jesteśmy mocni, można nawet powiedzieć, że jesteśmy potęgą, niestety tylko w Europie. Świat w niektórych konkurencjach jest poza naszym zasięgiem, na dłuższą metę skutecznie rywalizować z czołówką możemy wyłącznie w konkurencjach technicznych. Ale mi się marzy, żebyśmy zrobili w młocie coś podobnego, co Szwajcarzy zrobili w kolarstwie górskim, teoretycznie całkiem możliwe są medale Włodarczyk, Kopron, Fajdka i Nowickiego ( ͡° ͜ʖ ͡°) (a skończy się pewnie na jednym krążku, i to jeszcze w kolorze gówna ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Wioślarstwo i kajakarstwo - i tu mamy chyba najbliżej do zaliczenia się do ścisłej światowej czołówki. Mamy tradycje, konkurencja nie jest aż tak duża (Australia i Nowa Zelandia + kilka państw europejskich), regularnie zdobywamy medale na wszystkich imprezach, w dodatku dysponujemy jednym z najlepszych torów regatowych na świecie, aż się prosi, żeby w tych konkurencjach przywozić z igrzysk nie 2-3 medale, a jakieś 5-8.
#tokio2020
Moim zdaniem Polacy nie mają genetycznych predyspozycji do sportu, są oczywiście wyjątki ale nic poza tym.
@Mystige wy nie rozumiecie jedynej rzeczy. Takie talenty albo się pojawią albo nie, tego się nie da wytrenować. Można wiele przykładów podawać np reprezentacja Brazylii w piłce nożnej kiedyś miała złota generację a teraz jest to przeciętna drużyna bez polotu.
Nie zrobicie z przeciętniaka żadnego mistrza olimpijskiego to nie jest hollywoodzki film.
Ale np. nie widzę przeciwskazań genetycznych, przez które nie moglibyśmy odnosić sukcesów w jakichś 90% innych dyscyplin, jak np. szermierka czy wioślarstwo.
@fozolif: Nie chce mi się wierzyć, że tylko u nas są takie