Wpis z mikrobloga

Obecnie nie ma bardziej irytującego mitu niż twierdzenie, że inkwizycja nie karała za czary (aczkolwiek rola Jana XXII jest nie do końca jasna)

https://historia.org.pl/2015/03/25/i-wtedy-zaplona-stosy-o-epoce-polowan-na-czarownice-wywiad/

Nic dziwnego, że w trakcie pontyfikatu papieża Jana XXII, który całkowicie wierzył w czary i praktyki magiczne, a i sam wcielał się w rolę inkwizytora, rosła rola i znaczenie inkwizytorów, którzy w związku z tym coraz intensywniej rozwijali swoją działalność. Dnia 22 sierpnia 1320 r. dominikanin, kardynał Wilhelma von Santa Sabina (1317-1336) wysłał z polecenia papieskiego list do swych współbraci zakonnych Bernarda Gui, inkwizytora w Tuluzie i Jeana de Beaune, inkwizytora w Carcassonne, informując, że Jan XXII udziela im pełnomocnictwa, wedle przepisów obowiązujących dla procesów przeciw kacerzom, do wystąpienia przeciw osobom, które składają ofiary demonom, oddają im hołd, zawierają z nimi pakt, dokonują wróżb i zaklęć z użyciem sakramentów kościelnych i popełniają inne czyny czarnoksięskie. W tym celu polecał im, aby wszystkie przywileje i zawarte w nich uprawnienia, które otrzymali od papieży, odtąd stosowali wobec wszystkich, którzy składają hołdy demonom i je przyzywają, zawierają z nimi pakty na piśmie lub w jakikolwiek inny sposób i przy ich pomocy dokonują czynów szkodliwych, wykorzystują eucharystię w celach zabobonnych. Odtąd przepisy wobec heretyków inkwizytorzy mogą stosować wobec osób oskarżanych o czary.

#historia