Wpis z mikrobloga

@plaisant: @gosciu82: po pierwsze pykło, po 2 jak kolega @elon_w_zbozu robi fajną robotę. Wiadomo że cena bitka nie spadnie do 0 w ciągu kolejnych 20 dni. Koledze chyba chodzi po przełamaniu 30k w dół a jak dla mnie to i tak zgadł i zmieścił się w czasie bo było przełamanie ceny, hype ucichł i o tym dyskutowaliśmy te 100 dni temu jak hype był wysoki tak że sięgał poza orbitę.
@DexterFromLab: to po prostu młody rynek - działający 10 lat , zauważony stosunkowo niedawno, wcześniej jedynie dla Geekow. Mogą się z tym cuda dziać w miarę postępu technologii i tym co wymyślà na blokczejnie. BTC jest prekursorem i nie zniknie tak o, będzie się napędzał po halvingach
@DexterFromLab: ale jak będziesz sprawdzał czy ktoś posiada/korzysta z kryptowalut? To jest technicznie nie możliwe. Zresztą już cie o to kiedyś pytałem, a ty dalej nie wiesz czym są kryptowaluty i jak działa internet i pieprzysz farmazony ¯\_(ツ)_/¯
Europol i FBI przeprowadzają kilkuletnie operacje za setki milionów dolarów żeby złapać kilku pedofili a ty myślisz, że tak z dupy da się przeskanować wszystkie urządzenia elektroniczne świata w poszukiwaniu tworów, których podstawą
@Hershel: Mam wrażenie, że społeczność pro-BTC jest jak mucha, która bzyczy i świruje, myśląc, że jest królem na zamku, gdy realnie bzyczy jeszcze tylko dlatego, że nikomu nie chciało się jej jebnąć packą. W ostateczności wystarczy zwyczajnie wyłączyć kryptowaluty z systemu finansowego. Załóżmy, że masz miliard w Bitcoinie, którego nikt nie akceptuje, a każda próba przeprowadzenia transakcji z jego wykorzystaniem jest automatycznie zgłaszana wyżej. Albo z pomocą szemranych typków jakimś cudem
@Pewien_Ponury_Lajkonik: Ale odbiegasz od tematu, nie twierdzę, że utrzyma cenę po wykluczeniu przez system finansowy, czy po ograniczeniu kopalń. Twierdzę, że nie ma technicznej możliwości zakazania i zweryfikowania czy ktoś posiada i korzysta z kryptowalut. To czy będzie warty milion czy cent to zupełnie inna sprawa. Czytaj na zanim skomentujesz... Zresztą nawet jeśli, to wróci tam gdzie się narodził, czyli do darknetu :) Bitcoin działał długo przed giełdami, co więcej, na