Wpis z mikrobloga

Dzisiaj skradziono mi karę. Ktoś wybrał w sumie około 200zl zbliżeniowo zanim ją zablokowałam #policja oczywiście, po co pan przyszedł mała szkodliwość i tak go raczej nie znajdziemy. To ja im mówię że w tych sklepach jest monitoring i można sprawdzić kto kupował. To policjant z tekstem : on na pewno miał maskę i go nie znajdziemy. Pomóżcie, bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Jak zmusić #policja do działania w mojej sprawie. Narazie mam w poniedziałek donieść wyciągi z konta.
#oszukujo #stalowawola #bankmillennium #prawo
  • 37
  • Odpowiedz
@przemocnc: że ci w ogóle nie wstyd zawracać dupy Panu Policjantowi jakąś tam kradzieżą...

Następnym razem powiedz że złodziej chciał ci sprzedać narkotyki albo słyszałeś jak prezydenta obraża. xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 215
@przemocnc: Zawiadomienie do prokuratury, która musi się zajmować każdą sprawą. Można mailem, ale najlepiej przez epuap. Wtedy prokurator każe tym leniwym świniom w mundurach ruszyć dupę.

A od ciecia z komendy wymagaj na piśmie odmowę przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie.
  • Odpowiedz
Za nasze #!$%@? pieniądze ehhh. Rzygać się chce jak się coś takiego czyta, jak można być takim obrzydliwym policyjnym śmieciem.


@papaj42: a tutaj z kolei się zabawię w adwokata diabła. Za nasze pieniądze, bo na takie fajne prawo "się umówiliśmy" że kradzież poniżej 500 złotych to tylko wykroczenie. Z punktu widzenia prawa rzecz porównywalna z przejściem na czerwonym świetle, wypiciem piwa w parku albo rzuceniem papierka na ulicę. Ciężko oczekiwać
  • Odpowiedz
@matiwoj11: właśnie też mnie temat zainteresował i trochę poczytałem. W skrócie to zależy na jakiego sędziego trafisz. Niektórzy klasyfikowali to nawet jako oszustwo, czyli już dość poważną sprawę, niestety na ogół w drugiej instancji taki wyrok się nie utrzymywał. Sama część o 'włamaniu' jest o tyle problematyczna, że w przypadku płatności zbliżeniowej nie dochodzi do żadnego włamania - nie możesz złamać zabezpieczeń jeżeli ich nie ma. ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@przemocnc: miałem identyczną sytuację rok temu i na identyczną kwotę xD

Pierwsze co zrobiłem to zgłosiłem reklamacje do banku na wszystkie transakcje kartą wykonane przez złodzieja i na drugi dzień dostałem zwrot pieniędzy od banku czyli wcześniej wspomniane 200zl. Później chodziłem po sklepach i okazało się że jedna kasjerka kojarzy gościa któremu moja karta odmówiła dostępu po jej zablokowaniu (wiedziałem że próbował płacić i nie przeszło bo gość mi powiedział
  • Odpowiedz