Tytuł: Człowiek, który spadł na ziemię Autor: Walter Tevis Gatunek: science fiction Ocena: ★★★★★★★★☆☆
Nazwisko autora możesz kojarzyć - gdzieś coś dzwoni... podpowiem "Gambit królowej*" :P
Książka ma już swoje lata (1963) ale wbrew pozorom całkiem nieźle się zestarzała (technikalia oczywiście kuleją ale są one tutaj tylko dodatkiem). Przewidywania autora odnośnie "przyszłości w latach 80-90" wcale nie szokują raczej to po prostu akceptacja czegoś co dzieje się na naszych oczach. Oczywiście w tle zimna wojna i klimaty "atomowe", ale pomijając etykietkę, środki masowej zagłady nadal "nas kręcą".
Emocjonalna książka o "inności", taka słodko-gorzka opowieść o byciu/stawaniu się człowiekiem - zmusza do zastanowienia się nad otaczającą nas rzeczywistością, do zwrócenia uwagi na to co jest dla nas ważne choć może nie do końca sobie to uświadamiamy.
Ciekawe spojrzenie na ludzkość i jej słabości opakowane w lekką otoczkę sf. Zakończenie nie powinno nikogo pozostawić obojętnym (i głównie za to jest moja ocena).
* jeszcze nawiązując do "Gambitu", w "Człowieku" pojawia się wiele podobieństw, samotność głównego bohatera, kłopoty z używkami itp
Moje oceny (lista rozwijana na bieżąco): 09/10 - wyjątkowa, po lekturze zdecydowanie chcesz więcej 08/10 - bardzo dobre czytadło w SWOJEJ kategorii, 07/10 - ma w sobie COŚ, nie jest to powalające dzieło ale warte przeczytania, 06/10 - można poczytać ale nie oczekuj rewelacji, 05/10 - książka, którą możesz sobie podarować, chyba, że to kolejna część cyklu i MUSISZ dowiedzieć się co dalej, 04/10 - twór powstał nie wiadomo dla kogo i nie wiadomo po co 03/10 - czytaj wyłącznie jeśli lubisz gdy autor obraża twoją inteligencję. 02/10 - to co w 03/10 + ktoś powinien ponieść konsekwencje za zmarnowanie papieru
Tytuł: Człowiek, który spadł na ziemię
Autor: Walter Tevis
Gatunek: science fiction
Ocena: ★★★★★★★★☆☆
Nazwisko autora możesz kojarzyć - gdzieś coś dzwoni... podpowiem "Gambit królowej*" :P
Książka ma już swoje lata (1963) ale wbrew pozorom całkiem nieźle się zestarzała (technikalia oczywiście kuleją ale są one tutaj tylko dodatkiem).
Przewidywania autora odnośnie "przyszłości w latach 80-90" wcale nie szokują raczej to po prostu akceptacja czegoś co dzieje się na naszych oczach.
Oczywiście w tle zimna wojna i klimaty "atomowe", ale pomijając etykietkę, środki masowej zagłady nadal "nas kręcą".
Emocjonalna książka o "inności", taka słodko-gorzka opowieść o byciu/stawaniu się człowiekiem - zmusza do zastanowienia się nad otaczającą nas rzeczywistością, do zwrócenia uwagi na to co jest dla nas ważne choć może nie do końca sobie to uświadamiamy.
Ciekawe spojrzenie na ludzkość i jej słabości opakowane w lekką otoczkę sf.
Zakończenie nie powinno nikogo pozostawić obojętnym (i głównie za to jest moja ocena).
* jeszcze nawiązując do "Gambitu", w "Człowieku" pojawia się wiele podobieństw, samotność głównego bohatera, kłopoty z używkami itp
Moje oceny (lista rozwijana na bieżąco):
09/10 - wyjątkowa, po lekturze zdecydowanie chcesz więcej
08/10 - bardzo dobre czytadło w SWOJEJ kategorii,
07/10 - ma w sobie COŚ, nie jest to powalające dzieło ale warte przeczytania,
06/10 - można poczytać ale nie oczekuj rewelacji,
05/10 - książka, którą możesz sobie podarować, chyba, że to kolejna część cyklu i MUSISZ dowiedzieć się co dalej,
04/10 - twór powstał nie wiadomo dla kogo i nie wiadomo po co
03/10 - czytaj wyłącznie jeśli lubisz gdy autor obraża twoją inteligencję.
02/10 - to co w 03/10 + ktoś powinien ponieść konsekwencje za zmarnowanie papieru
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki