Wpis z mikrobloga

@valopik: szukaj agroturystyki w okolicy Bobrownik, Gobiat, Zubek, ogólnie wzdłuż granicy. Rano możesz pooglądać przez płot domu Białoruś (i pomachać irańskim uchodźcom w obecnej sytuacji), a wieczorem wybrać się na jedno ze wzgórz by spróbować złapać zasięg telefonu. Jeszcze w majówkę widziałem tam taki widok, że lokalny dziadek rowerem jechał na wzgórze, tam sobie pogadał przez telefon i wracał do domu po rozomowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)