Aktywne Wpisy
Mam PRZECIEK z polaka na jutro wiec na luzie raczej zdam, przed chwila dostałem od @sinls Napiszcie do niego na pv, albo tutaj wpiszcie w komentarzu „gimper sraka cie robiła” do mnie i wtedy wam wyślę na pv cały arkusz bez konieczności wykupienia mikroblog+ :) spieszcie się bo ide w kime żeby zdac jutro
#matura #matura2024 #przecieki
#matura #matura2024 #przecieki
belv +16
Ma ktoś podobnie jak ja, że nie pamięta nic z matury? xD Nie mogę sobie przypomnieć nawet tematu wypracowania z polskiego, a pisałem ją całkiem niedawno, 7 lat temu.
#matura
#matura
Z góry przepraszam za spóźnienie – tekst miałem opublikować wczoraj, jednak zostałem też poproszony o napisanie komentarza dla jednego periodyku, więc postanowiłem się wstrzymać z publikacją. Dodatkowo przepraszam za wszelkie uproszczenia (są niezbędne żeby tekst był prosty dla nie prawnika) i niedokładności (nie władam niemieckim i francuskim, więc opieram się na źródłach polsko i angielskojęzycznych). Będzie długo, ale mam nadzieje ciekawie :) A i po raz pierwszy używam wołania i listy neuropy, więc jak kogoś zawołałem bez sensu to przepraszam.
#polityka #neuropa #prawo #pis #tk
Nim przejdziemy do analizy, przytoczmy kilka przepisów z naszej rodzimej Konstytucji:
„Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej” art. 8 ust. 1
„Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.” art. 9
„Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.” art. 91 ust. 3
Analizując je choćby pobieżnie, dojedziemy do trzech wniosków: 1) Konstytucja zawsze jest najwyższym prawem, w szczególności podczas kolizji z prawem unijnym czy ustawą, 2) Polska powinna przestrzegać prawa międzynarodowego 3) w przypadku, gdy jakaś organizacja (w tym przypadku UE) stanowi prawo, to z zasady ma ono pierwszeństwo przed ustawami, ale nie przed Konstytucją.
To, że w każdym państwie członkowskim Konstytucja jest najwyższym prawem nie budzi to żadnej kontrowersji. Potwierdził to w wyrokach niemiecki Trybunał Konstytucyjny [1] oraz duński Sąd Najwyższy [2]. Potwierdził to również polski TK w sprawie sygn. K 18/04, która jest niesamowicie ważna w kontekście tego problemu.
Sprawa K 18/04 [3] dotyczyła zbadania zgodności z Konstytucją traktatu akcesyjnego, a w konsekwencji traktatów stanowiących o Unii (Traktatu o Unii Europejskiej „TUE” i Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej „TFUE” – wtedy nazwa była inna ale zostańmy przy nazewnictwie po trakcie lizbońskim żeby nie mieszać). TK uznał wtedy, że zarówno traktat akcesyjny jak i TUE/TFUE są zgodne z polską konstytucją i szczegółowo opisał zależności, jakie zachodzą pomiędzy Konstytucją a porządkiem unijnym. Na uwagę zasługuje głównie jeden fragment:
W takiej sytuacji do polskiego ustawodawcy należałoby podjęcie decyzji albo o zmianie Konstytucji, albo o spowodowaniu zmian w regulacjach wspólnotowych, albo - ostatecznie - decyzji o wystąpieniu z Unii Europejskiej. Decyzję tę winien podjąć suweren, którym jest Naród Polski, lub organ władzy państwowej, który w zgodzie z Konstytucją może Naród reprezentować.”
TK uznał więc prosto – w sytuacji w jakiej doszło by do sprzeczności Konstytucji RP z prawem unijnym tak należy albo zmienić Konstytucję albo z UE wystąpić (!). Innej drogi nie ma biorąc pod uwagę że traktat akcesyjny był ratyfikowany przez parlament i zatwierdzony w referendum. Jeżeli więc istotnie jest tak jak orzekł TK w sprawie sygn. P 7/20 to powinniśmy z Unii czym prędzej wystąpić bądź też zmienić Konstytucję (czemu to nie jest potrzebne to o tym niżej).
Oczywiście zwolennicy rządu podniosą dwa argumenty, dlaczego nie jest to konieczne. Są tym Niemcy i Francja [3]. Postaram się szybko sfalsyfikować te argumenty pokazując, że są to zupełnie inne sytuacje niż nasza.
Najpierw weźmy sprawę niemiecką. PiSowcy odwołują się do ostatniego wyroku Trybunału w Karlsruhe [4]. W tej sprawie Trybunał uznał, że przepisy dot. luzowania ilościowego QE (czyli skupu obligacji przez EBC) są niezgodne z konstytucją, gdyż Rada prezesów EBC nie przedstawiła opinii o proporcjonalności (tj. opinii o tym że ten środek jest adekwatny do osiągnięcia celu). Nie uznano natomiast niezgodności samego mechanizmu z Konstytucją. Jest to bardziej niekonstytucyjność formalna (tak jak u nas niekonstytucyjność procesu legislacyjnego) i jeżeli Rada prezesów EBC przedłoży nową opinię, tak przepisy te nie będą z nią niezgodne.
Teraz temat nieco trudniejszy, bo chodzi o wyrok francuskiej Rady Stanu [5]. Tutaj w ogóle należy by się zastanowić czym jest Rada Stanu we Francji. Nie jest to przede wszystkim typowy sąd konstytucyjny (funkcję ichniejszego TK pełni tam Rada Konstytucyjna), a bardziej swoisty „sąd nad prawem”, który pełni zarówno funkcję konsultacyjną dla rządu (coś jak nasza Rada legislacyjna, tylko umocowana konstytucyjnie) oraz po nowelizacji Konstytucji V Republiki ma możliwość zainicjowania postępowania przed Radą Konstytucyjną (art. 61-1 konstytucji francuskiej). Na wniosek francuskiego rządu Rada stanu badała przepisy o gromadzeniu danych telekomunikacyjnych i o ile stwierdziła, że istotnie francuska konstytucja stoi wyżej, tak w tym przypadku niezgodność nie zachodzi (!). Co więcej, żeby formalnie można było mówić tutaj o wyroku tak Rada stanu musiałaby rozpocząć postępowanie przed Radą konstytucyjną, a taki wyrok nie zapadł.
Mamy więc wyrok naszego TK który uznał traktaty unijne nie niezgodne z konstytucją oraz wyroki francuskie i niemieckie, które dotyczą prawa wtórnego UE, a po drugie nie przesądzają wprost o takowej niezgodności. Gołym okiem więc widać, że nasza sprawa jest dużo poważniejsza i jeżeli by zastosować zasadę z K 18/04 winna skutkować wystąpieniem z UE. Z tym, że musimy pamiętać o najważniejszym - wyrok TK to próba konwalidacji bezprawnego skoku na SN, który nie udowadnia niezgodnosci z Konstytucją, a co najwyżej niezgodność z pisowskim myśleniem o Konstytucji. Ale o tym może w innym wpisie.
[1] wyrok z 12 października 1993 r. w sprawie 2BvR 2134, 2159/92 Maastricht
[2] wyrok z 6 kwietnia 1998 r. w sprawie I 361/1997 Carlsen przeciwko premierowi Danii
[3] https://www.tvp.info/54840023/polexit-po-wyroku-tk-ws-decyzji-tsue-to-malo-prawdopodobne-niemcy-francja-i-hiszpania-tez-wyszliby-z-unii-europejskiej
[4] wyrok z 29 kwietnia 2021 ws. 2 BvR 1651/15 2BvR 2006/15 https://www.bundesverfassungsgericht.de/SharedDocs/Entscheidungen/EN/2021/04/rs20210429_2bvr165115en.html
https://www.bundesverfassungsgericht.de/SharedDocs/Pressemitteilungen/EN/2021/bvg21-038.html
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2020-05-06/federalny-trybunal-konstytucyjny-w-kontrze-do-ebc-i-tsue
[5] https://serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia/artykuly/8147733,francja-konstytucja-nadrzedna-prawo-europejskie.html
Komentarz usunięty przez moderatora
@Celinka95: Tak żeby uniknąć zamętu u nieprawników - traktaty to prawo pierwotne UE, czyli takie jakby "konstytucje" UE, gdzie wyznacza się ramy działania UE, na co państwa zgodziły się w ramach wejścia do tej struktury. Najczęściej
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A w efekcie tego jak pisowcy będą dalej obierali kurs kolizyjny z Unią, to możemy zapomnieć o funduszu odbudowy, możemy się spodziewać sankcji ze strony unii a jako creme de la creme możemy dostać kopa za drzwi z unii.
Jak rozumiem, że teraz jedynym rozwiązaniem tego sporu jest zmiana konstytucji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora