Wpis z mikrobloga

Eskudus od jakiegoś czasu czuł dziwną pustkę. Niby szkielety się szkoliły, a myrt4nki cierpiały, ale to nie było to. Czegoś brakowało. Jakby coś nagle z jego życia zniknęło.

Spakował się i wybył na małą wysepkę między Irdorath, a kontynentem. Zbudował przy brzegu z okolicznych kamieni kapliczkę Beliara, a zaraz po tym w małym dole kapliczkę ku czci Innosa, nad którą następnego dnia z desek zbił latrynę.

Przy użyciu magii wzniósł skromną trzypiętrową wieżę z granitu, w której to zgromadził zapasy na wiele lat oraz niezliczone księgi magiczne, dzięki którym miał zamiar osiągnąć swoje magnum opus - zaklęcie sprawiające cierpienie wszystkim ludzkim samicom pewnego kraju na kontynencie, i tylko im.

Rzucił się w wir nauki mając nadzieję, że kiedyś wróci w jego życiu to "coś" i powróci na Irdorath.

#gothicwg
Pobierz Patrykzlasu - Eskudus od jakiegoś czasu czuł dziwną pustkę. Niby szkielety się szkoli...
źródło: comment_1626431420krC2yXCiSzCI18gx7bYFVI.jpg