Wpis z mikrobloga

@michal_0107: nie wydaje mi sie, w umowie nie ma takiego zapisu, natomiast jest zapis że kaucja idzie na ostatnie opłaty za media i ewentualne koszty uszkodzonych rzeczy. Poza tym, trafiłem na mega bezproblemowego chłopa, coś się zepsuje to w dzień-dwa mam ogarnięte i niczym się nie martwię.

W pierwszym dniu mieszkania okazało się że mam pęknięty brodzik w łazience i po każdym prysznicu miałem powódź na płytkach, to gość zamiast polecieć
nie wydaje mi sie, w umowie nie ma takiego zapisu


@chauffeur: Nie musi, może dochodzić odszkodowania w sądzie i wygra. Przecież kaucja 2k to żadne zabezpieczenie przy powierzeniu komuś nieruchomości za 500k, to tylko na pierdoły jak malowanie ścian albo drobne korekty a za większe zniszczenia normalnie odpowiadasz cywilnie. Najlepiej do niego zadzwoń i spróbujcie minimalizować razem straty bo to w waszym wspólnym interesie szczególnie że może być ubezpieczony więc lepiej
@m__o: Ale na zarzygane albo uszkodzone już tak. Jest na rzeczy które powstały z winy użytkownika i kosztują tyle co kaucja ale to nie znaczy że na kaucji kończy się magicznie jego odpowiedzialność.
@dran2: zaczęło padać koło 1 a wróciliśmy chwilę po, więc ogromnej kałuży nie było, większość wody wchłonęło legowisko psa, szybko zadziałaliśmy mopem i suszarką, właściciel wie już o wszystkim i nie wydaje mi się żeby był z tego problem - trochę się podpaliłem z tą kaucją
@dran2: ale dzięki wielkie za takie rady, na przyszłość przy większych januszach wynajmu będę pytał o ubezpieczenie mieszkania. Tutaj wynajmuję mieszkanie typowo wyremontowane na szybko, mnóstwo niedoróbek było od początku, szczeliny w panelach, krzywo docięte i praktycznie brak listw przypodłogowych. No i nie mówimy tutaj o panelach z wysokiej półki tylko taki najtańszy shit z castoramy za 15 zł / metr.

Gość, który montował mi kabinę w zeszłym roku, którego notabene
@chauffeur: Januszem wynajmu nazywasz kogoś kto śmiał by mieć problem gdy ty jako wynajmujący przez swoją głupote rozwalisz mu mieszkanie? Widzę mocna robacza mentalność w stylu jak nie moje to można zepsuć.
@Mokrysiusiak3: XD typie, o każde mieszkanie które wynajmuje dbam jakby było moje, niezależnie czy wynajmuje przez biuro czy od prywatnej osoby

Przecież janusze wynajmu zdarzają się wszędzie, na przyszłość będę wiedział żeby pytać o ubezpiecznie lokalu

W moim przypadku szczerze wątpię bo to stare mieszkanie