Wpis z mikrobloga

@FajnyTypek jako kobita, twierdzę, że nie! Absolutnie stoję za patriarchatem nie ze względu lenistwa i podleganiu na mężczyźnie, ale tradycyjny podział róż daje uczucie różnej opieki między partnerami, polecam. Kocham dbać o domowe ognisko i kiedy partner wtedy mówi, że "przeze mnie" nie chce nigdzie wychodzić z kumplami, bo jest mu tak ze mną confi(oczywiście plus rozmowy na poziomie z partnerem i dzielenie pasji!)
@XkemotX to prawda, kiedy wcześniej pracowałam wśród samych kobiet łapałam się za głowę co one #!$%@?ą. Począwszy od pobudek materialnych i naciągania do jakiegoś traktowania faceta metodą na szantaż. Idzie to w #!$%@? złym kierunku. Tak jak bardzo jestem za wolnością i kółkowa lewackimi poglądami to żałuje, że u nas nie istnieje coś takiego jak centryzm. Sama mam faceta, który zarabia dużo więcej niż ja i nawet jak proponuje(niestety "nauczony" z poprzedniego
@FajnyTypek dokładnie tak, ja mam teraz home office i wiem, że jak on wraca #!$%@? po 12 h ciężkiej pracy fizycznej+z ludźmi, dodatkowo wymagającej ogromnej wiedzy potrzebuje ciepła, ale też można liczyć na te, że jak mam problem to mogę mu o tym powiedzieć. Szczęście partnera takie niewymuszona kiedy dostaje ten obiad i może posiedzieć że mną grając na psie, a ja popatrzę jak gra i z nim komentuje jest cudowne POLECAM
@LCaseiDefensis: U nas w sumie istnieje centryzm, sam jestem centrystą, idącym minimalnie w kierunku prawym, w końcu wiadomo co się dzieje globalnie przez lewicę, nie zmienia to faktu że niektóre postulaty przypisywany "tamtej stronie" są w porządku i jestem tego świadomy. Ogólnie mam normalną dziewczynę i sam jestem normalny, i to mnie cieszy w czasach gdy obok wyglądu (i ew. kasy) drugim aspektem pod którym patrzy się na ludzi są poglądy,
@LCaseiDefensis: Ja z moją mam w sumie poglądy 1:1 a są one rozbite na na prawdę setki różnych aspektów, ogółem jest idealnie więc no ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale lubimy dyskutować na temat dyskusji innych ludzi w internecie jak się o coś kłócą, etc
@XkemotX ogólnie dyskusje na temat świata, nawet oglądanie głupich dram internetowych potrafi się rozwinąć w super dyskusje, czy oglądanie wspólnie filmów na temat kosmosu. Mam taką refleksje, że problemem współczesnych związków jest brak umiejętności dyskusji, i w ogóle rozmowy. My nawet bardzo szczerze rozmawiamy o swoich uczuciach codziennym stanie PSYCHICZNYM i co można zrobić żeby było lepiej. Strach ludzi, którzy powinni być sobie najbliżsi przed otwarciem się jest przerażający
@LCaseiDefensis: Tak samo, ogółem memy są memami, ale czasami pokazują czego ludziom brakuje. No a patrząc na wysyp wszelkich "they never ask me how I am" i innych "what people think I want: /// what I really want: (zdj przytulania)" można jasno stwierdzić o co chodzi. Rutyną u mnie jest zapytanie mojej połówki jak się czuje w losowych momentach dnia. Nie jest to nawet automatyczne, po prostu chcę wiedzieć że wszystko