@LaTuaOmbra: a dlaczego nie "klasyczny" rower- przy okazji się człowiek dotleni, coś zobaczy i przemieści tam, gdzie potrzebuje. No i na utrzymanie kondycji super.
@LaTuaOmbra: deszcz nie pada codziennie ;) a i niedługo zima, jak jest ładnie w zimę to ciężko, ale fajnie się jeździ. Bardzo to jest orzeźwiające. Moim zdaniem, pomimo wahań pogody- rower klasyczny i tak wygrywa w ogólnym rozrachunku. No i umówmy się- jak będziesz dobrze dobierał ciuchy etc. to się nie rozchorujesz od razu.
@LaTuaOmbra: to jeździj ciepło ubrany. Teraz jak nie pada to pozwalam sobie na rowerze do pracy jeździć. Ogólnie na stacjonarce jest nudno - nie do końca wiesz ile przejechałeś, chcesz co chwilę się zatrzymywać.
@LaTuaOmbra: ja miałam takiego szefa, jego kobieta to samo. Do tego jeżdżą sobie po Polsce, świecie. I dla mnie to jest super. Na pewno lepsze niz rowerek stacjonarny.
@mjfotocompl: wiesz, z tym ciepło ubrany to jest często klasyczny błąd- ludzie ubierają się jak na syberię, nie biorac pod uwagę, że sobie szkodzą- ubierając sie do wysiłku fizycznego przy niskich temperaturach [np. w góry czy własnie na rower] trzeba wziąć pod uwagę ochrone strategicznych miejsc no i to, żeby sie własnie nie zgrzać. Na początku czlowiekowi piździ, ale bardzo szybko temperatura się równa przez nagrzanie się ciała i jest w
Na początku czlowiekowi piździ, ale bardzo szybko temperatura się równa przez nagrzanie się ciała i jest w sam raz. Jak sie ubierzesz naprawdę ciepło to sie zgrzejemy i przewiejemy.
@hellyea: A to nie szkodzi na stawy ? W sumie wytężony ruch a stawy się mrożą ? :x
@LaTuaOmbra: raczej nie, w końcu całe ciało się rozgrzewa- stawy również, bo przecież pracują. Najgorsze na rowerze zimą są- końcówki palców u dłoni i stóp [pomimo skarpet i rękawiczek, takich zwykłych] oraz twarz. Mówię tu juz o temperaturach typu -5 stopni czy niższych. Na twarz leci chusta [taka zaciągnieta na nos], żeby ciepłe powietrze w tej chuście krążyło, a na stopy i dłonie coś ciepłego, trzeba samemu przetestować, bo inaczej to
@mjfotocompl: a jak sobie radzisz z palcami? Mi przy niższych temperaturach grabieją aż do bólu pomimo rękawiczek. Fakt- był to mróz pare stopni, noc, szczere pole. Nie znalazlam jeszcze rękawiczek, które choć trochę by to zniwelowały :(
@hellyea: Też miałem ten problem z palcami pierwszej zimy. Nosiłem nawet 2 pary rękawiczek i nic to nie dawało. Rozwiązaniem okazały się grube rękawice narciarskie. Kupiłem w aldi rok temu, za ~20zł i różnica diametralna, palce nie marzną i jeździ się przyjemnie. Tylko oczywiście pięciopalczaste, a nie na kciuk i 4 złączone palce, bo i takie rękawiczki można znaleźć ;)
@PanKawa: hmmm... a jak z "chwytnością"? Takie rękawice kojarzą mi się ze sporym ograniczeniem czucia w paluchach, kurcze, wiesz o co chodzi [nie wiem jak to opisać :P ].
#rower #rowerujzwykopem #pytanie
@hellyea: Przypominasz mi kolegę z którym pracuję. 45 lat a cały rok śmiga rowerem do firmy :>
@hellyea: A to nie szkodzi na stawy ? W sumie wytężony ruch a stawy się mrożą ? :x