z za biurka na komendzie z nad kubka z kawka nie da się, no nie da się nic zrobić. Nic a nic. Może przy następnej sprawie. Może jak poszkodowany przyniesie dowody w zębach. Może, ale to też nie wiadomo, bo tak to jest skonstruowane, że najlepiej to grzać dupa fotel na komendzie. No i nie da się w polskim prawie. Jak by się dało
@Zetembe: Słuchaj, piszesz tak jakby było jakieś dobre rozwiązanie tego typu zgłoszeń i policja dała dupy. Więc pytam sie ciebie jak wg laika powinno to wyglądać.
możliwości wystąpienia o zakaz zbliżania się i jakieś silniejsze zainteresowanie sytuacja przez dzielnicowego mogłoby zminimalizować ryzyko realizacji tych gróźb
hehe, zakaz zbliżania. Tak samo skuteczny jak zakaz prowadzenia pojazdów dla ćpunów i zakaz zabijania dla morderców. Heheh. Jeden dzielnicowy pracujący 8h dziennie na kilka-kilkanaście tysięcy ludzi, mający setki innych zadań będzie jeszcze dodatkowo jeździć i skutecznie monitorować sytuację.
@Vittel: Ale skąd wiesz, że ktoś komuś groził? Bo X tak powiedział? A jak ktoś przyjdzie i powie, że ty mu groziłeś (a nie groziłeś) to co wtedy? Też do psychiatryka cię do razu, czy jednak uznasz, że to bezprawie?
@Sarza01: To słucham, X zgłasza, że Y mu grozi. Żadnych dowodów, Y zaprzecza. Każdy z nich to normalny obywatel, bez przeszłości kryminalnej czy chorobowej. Proszę o wskazówki.
Słuchaj, piszesz tak jakby było jakieś dobre rozwiązanie tego typu zgłoszeń i policja dała dupy.
Niezupełnie o to mi chodziło. Moje doświadczenia ze służbami są zazwyczaj takie, że nic nikomu się nie chce. Chyba, że chodzi o mandaty i działania podbijające statystyki to wtedy sprawa wygląda inaczej. Na podstawie tych doświadczeń wydaje mi się, że problem jest systemowy. A problemy systemowych nie da się rozwiązać jednym działaniem. Potrzebna jest
dla rządu kupowanie socjalem głosów jest wyższym priorytetem niż finansowanie takich reform
@Zetembe: Otóż to. Każda państwowa służba jest niedofinansowana. Wymiar sprawiedliwości, służba zdrowia, służby porządkowe i ratowania życia, więziennictwo. Ważniejsze jest wydanie 70mld złotych na 500+ niż dofinansowanie szpitali i podwyżki dla ratowników medycznych, pielęgniarek, lekarzy. Ważniejsze jest wydawanie 2mld rocznie na TVPiS niż na zakup sprzętu dla Straży Pożarnej i podniesienie w niej płac oraz zwiększenie liczby strażaków.
@niebiesko-niebieski: Najlepiej powiedzieć że nic się nie da i fajrant. Jak masz taką sytuację i się często powtarza to pomyśleć nad rozwiązaniem innym niż ignorowanie, jeżeli zdarza się rzadko to może uznać że coś jest na rzeczy i to sprawdzić?
@niebiesko-niebieski: To wszystko wina obywateli, że zgłaszają przestępstwo, a nie #!$%@? policji co nic nie robi.
Sam zgłosiłem groźby, wskazałem, że słyszała wszystko moja żona oraz sąsiadka. #!$%@? nawet nie poszli zapytać sąsiadki czy to prawda. Umorzono i do widzenia. Dodam, że gość w nocy wydzierał się z balkonu, że jak jeszcze raz do niego przyjdę (poszedłem go upomnieć żeby był ciszej, bo znowu zrobił sobie imprezkę z kumplem i
#!$%@? nawet nie poszli zapytać sąsiadki czy to prawda.
@wojciech-wwww: To było wtedy gadać jak dostałeś umorzenie i podnieść ten zarzut w zażaleniu a nie płakać na wykopie po latach. I co, pociął cię tą maczetą? Były jakieś dalsze ataki z jego strony, fizyczne lub słowne? Wskazałeś w przesłuchaniu świadków? Zapoznałeś się z aktami sprawy?
@niebiesko-niebieski: sprawa jest z przed pół roku, zażalenie złożyłem niedawno, sprawa jest w toku. Oczywiście wskazałem świadków z danymi. Co to za różnica czy były później ataki? Ale co to wszystko zmienia? Jest zgłoszenie gróźb to należy się postarać wyjaśnić sprawę, a nie umorzenie po czasie bo tak najłatwiej.
Jeśli to prawda co piszę ten Mirek to ręce kur a opadają do samej ziemi czym ten kraj się stał
źródło: comment_1625906771lOfYJW8XOGxqtgGut9qq7E.jpg
Pobierz"jak ustalić kto ma racje"
z za biurka na komendzie z nad kubka z kawka nie da się, no nie da się nic zrobić. Nic a nic. Może przy następnej sprawie. Może jak poszkodowany przyniesie dowody w zębach. Może, ale to też nie wiadomo, bo tak to jest skonstruowane, że najlepiej to grzać dupa fotel na komendzie. No i nie da się w polskim prawie. Jak by się dało
hehe, zakaz zbliżania. Tak samo skuteczny jak zakaz prowadzenia pojazdów dla ćpunów i zakaz zabijania dla morderców. Heheh.
Jeden dzielnicowy pracujący 8h dziennie na kilka-kilkanaście tysięcy ludzi, mający setki innych zadań będzie jeszcze dodatkowo jeździć i skutecznie monitorować sytuację.
Komentarz usunięty przez autora
Niezupełnie o to mi chodziło. Moje doświadczenia ze służbami są zazwyczaj takie, że nic nikomu się nie chce. Chyba, że chodzi o mandaty i działania podbijające statystyki to wtedy sprawa wygląda inaczej. Na podstawie tych doświadczeń wydaje mi się, że problem jest systemowy. A problemy systemowych nie da się rozwiązać jednym działaniem. Potrzebna jest
@Zetembe: Otóż to. Każda państwowa służba jest niedofinansowana. Wymiar sprawiedliwości, służba zdrowia, służby porządkowe i ratowania życia, więziennictwo. Ważniejsze jest wydanie 70mld złotych na 500+ niż dofinansowanie szpitali i podwyżki dla ratowników medycznych, pielęgniarek, lekarzy. Ważniejsze jest wydawanie 2mld rocznie na TVPiS niż na zakup sprzętu dla Straży Pożarnej i podniesienie w niej płac oraz zwiększenie liczby strażaków.
Inna sprawa, jeżeli posiadał broń legalnie, ale wtedy to tylko potwierdza, że cywile nie powinni mieć w ogóle dostępu do broni.
źródło: comment_16259198013D0xrPabncfcXuTofPKFi4.jpg
PobierzSam zgłosiłem groźby, wskazałem, że słyszała wszystko moja żona oraz sąsiadka. #!$%@? nawet nie poszli zapytać sąsiadki czy to prawda. Umorzono i do widzenia. Dodam, że gość w nocy wydzierał się z balkonu, że jak jeszcze raz do niego przyjdę (poszedłem go upomnieć żeby był ciszej, bo znowu zrobił sobie imprezkę z kumplem i
@wojciech-wwww: To było wtedy gadać jak dostałeś umorzenie i podnieść ten zarzut w zażaleniu a nie płakać na wykopie po latach. I co, pociął cię tą maczetą? Były jakieś dalsze ataki z jego strony, fizyczne lub słowne? Wskazałeś w przesłuchaniu świadków? Zapoznałeś się z aktami sprawy?
Niczym się nie różnisz od pisu robiących kampanie wyborcza na grobach
Ale co to wszystko zmienia? Jest zgłoszenie gróźb to należy się postarać wyjaśnić sprawę, a nie umorzenie po czasie bo tak najłatwiej.