Wpis z mikrobloga

@3rdManOfMayhem: ja za pierwszym podejściem do VC się poddałem, zagrałem pół roku później i bum, pierwsza gra, pozamiatane, potem już zawsze bez problemu, ale co mięsa rzucałem za pierwszym razem to masakra;].

I najlepsza misja chyba w ogóle w grach, dzięki dialogowi zespołu, ta z bombą, a'la Speed, boomshine, coś takiego :D