Wpis z mikrobloga

A więc zgodnie z życzeniem wołam osoby plusujące WPIS o drugiej rundzie Merveille Fundambu w Łodzi.

Fundambu spędził rundę wiosenną 20/21 w 1. ligowym Widzewie Łódź
- rozegrał 1 spotkanie w 1 lidze (9 minut)
- Podczas tego niespełna 10-minutowego występu nie zdobył żadnego gola, nie zanotował asysty ani nie zebrał żadnej kartki

W marcu był zarażony koronawirusem.
Jego sytuacja klubowa w rundzie wiosennej nie jest do końca jasna.

Jestem zażenowany tym wszystkim, co się dzieje wokół Merveille’a. To jest piłkarz, który na jesieni zagrał dziesięć meczów w podstawowym składzie, czyli był zawodnikiem w jakiś sposób kluczowym dla drużyny, a na wiosnę dostał tylko kilka minut. Możemy sobie mówić, że wpadł w jakiś kryzys, ale (…) to jest coś dziwnego. Nikt w Widzewie nie powiedział, dlaczego Merveille nie gra na wiosnę, a wcześniej grał w prawie każdym spotkaniu

Skwitował Stanowski.

Zarzucał również trenerom, że jesienią za często wystawiali go jako typową "9" mimo że najlepiej czuje się jako klasyczna "6".

Wiceprezes Widzewa Łódź, szef marketingu, sprzedaży i komunikacji Michał Rydz na podstawie swojej wiedzy zarzucił piłkarzowi brak chęci do pobierania lekcji języka polskiego i słabość znajomości języka francuskiego. Mówił o tym, że posługując się monosylabami ma problemy w komunikacji z drużyną i zrozumieniu taktyk
-----------------------------------

Fundambu ostatnio trenował z 1. ligowym Stomilem Olsztyn i możliwe, że tam spędzi rundę jesienną 21/22.

Fundambu ma 21 lat. Portal transfermarkt wycenia go na 100 tys. euro

źródło: comment_1625499567sUyKd0jIGl4RaJ1jAP4EkB.jpg
  • 58
@Sindarin Jest w Stomilu na testach, decyzja za kilka dni. Trener jest ponoç na tak, ale Stanowski puści go tutaj jak uda się zebrać skład na rundę jesienną, a z tym jest problem przez brak pieniędzy.
@wiktorek_pl jako kibic i osoba, która oglądała każdy mecz Widzewa w tym sezonie, jestem w stanie odnieść się tak: Fundambu miał fajne wejście, na świeżości. Głównie za sprawą niezłego drybling. Natomiast wszystko inne u chłopa leżało. Strzały z dystansu złapało by dziecko (ok, siadła mu przewrota). 0 siły, dość wolny, nie ogarniał taktyki. Po kilku meczach już każdy znał jego kiwke i sie skończyła zabawa. Po kontuzji i co idzie zaczal grać