Wpis z mikrobloga

Kolejny rok, kolejne utwierdzenie że ponad 1/4 ludzi w Polsce to debile, w tym roku już totalne. Skupmy się na podstawach.
Rok temu pisałem maturę, 100% angielski, 96% matma i coś koło 70% polski. Za matmę się wziąłem 2 miesiące przed maturą, jak nas zamknęli w domach, do angielskiego wystarczyło od dzieciaka grać w gry bez spolszczenia i oglądać seriale, częściowo do polskiego też bo wesele kojarzyłem bardziej z wiedźmina które nawiązywało do książki niż samej książki więc krótko opisałem a potem lałem wodę z różnych innych źródeł kultury. Matma na podstawie to już śmiech jest, zwłaszcza że z ABCD możesz mieć 50% (w tym roku chyba 60%) a zadania są typu podstaw coś do wzoru (które masz, tak jak i kalkulator) i nie pomyl drogi z czasem XD.
Jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy nie są w stanie zdać prawa jazdy na kat. B, ale maturę? To serio jest egzamin dojrzałości- pokazuje to czy jesteś dojrzały na tyle by posiedzieć chwilę i się poprzygotowywać do egzaminów. Matma to zadania o tym samym schemacie od kilkunastu lat, angielski to podstawowe słownictwo i operowanie odpowiednimi, podstawowymi czasami a polski to ze 2-3 lektury które musisz znać powierzchownie i najlepiej jakieś inne źródła typu seriale/gry/filmy, czyli coś co każdy zna bo Juleczki zamiast się przygotowywać do matury siedziały na netflixach. Naprawdę żal mi was, zwłaszcza ludzi w Liceach którzy idą z jednym celem- przygotować się do matury, mają na to 3 lata a koniec końców i to zwalają bo hlip hlip pandemia i teams. Rozumiem jeszcze technika, rozumiem zawodówki, tam ludzie mają inne priorytety, ale że w liceach zawsze się znajdzie ten procent osób które nie zdają matury podstawowej to jest hit. W tym roku zwłaszcza bo matura w porównaniu do ubiegłych lat była EZ że pewnie część 8 klasistów by zdała przynajmniej polski i angielski. Ludzie którzy idą do Liceów a koniec końców nie zdają matur powinni tracić prawa wyborcze i obywatelskie. Sebek głosujący na PiS umie lepiej się organizować niż oni bo on przynajmniej wie że jak zagłosuje na tą partię to mu się to opłaci a oni nie są w stanie poświęcić nawet 1 miesiąca aby usiąść i pooglądać matemaksa czy kurde pomyśleć o tym jakie wątki zostały poruszone w odcinku Dark który właśnie obejrzeli. Znam totalne beztalencia językowe, ale nawet oni gdy w liceum po raz 10 jest wałkowany present/past simple/continuous rozumieją co jest 5 i potem piszą maila używając tylko tych czasów i zdają tą maturę. Dzisiaj wiemy kto jest nawet nie inteligentny, nawet nie niegłupi tylko rozumny, a kto jest debilem i poziom przyswajania informacji ma na poziomie kamienia który leży u mnie w ogrodzie. I tak, matura może dużo nie daje, może to jest zwykły papier, ale tak się tłumacząc z tego że się jej nie zdało możecie wywołać jedynie śmiech i politowanie osób które ją mają...
#matura
  • 4
@michalxd21: ja niestety trochę za mało czasu sobie dałem do matury podstawowej z matematyki, bo tylko miesiąc. Napisałem na 38%. Po maturze jeszcze raz tyle czasu się uczyłem co przed. Szkoda, że nie pozwalają każdemu poprawić, bo w wakacje jest dużo czasu, a wczesniej trzeba jeszcze te wszystkie #!$%@? rzeczy w szkole domykać. ale za rok matma rozszerzona będzie na 100% mam nadzieje