Aktywne Wpisy
Joa024 +67
#pracbaza
#patologia
Myślałam, ze w dorosłym życiu sa normalni ludzie. Tymczasem pracuje z ludźmi co mowia do mnke per"jebnc ci" albo "masz ryj". Gdzie w okresie edukacji szkolnej nie uskyszalam takich określeń to w dorosłym zyciu byc gnebiona.
Do tego molestujacy kierownik, z tekstami "na ochłodę dobre sa lody i ile bym zrobila". Czy inny tejst "masz bobra" wstretny oblech. I jak tu sie zemścić. Baba po 50 co ookazuje "fucka". To
#patologia
Myślałam, ze w dorosłym życiu sa normalni ludzie. Tymczasem pracuje z ludźmi co mowia do mnke per"jebnc ci" albo "masz ryj". Gdzie w okresie edukacji szkolnej nie uskyszalam takich określeń to w dorosłym zyciu byc gnebiona.
Do tego molestujacy kierownik, z tekstami "na ochłodę dobre sa lody i ile bym zrobila". Czy inny tejst "masz bobra" wstretny oblech. I jak tu sie zemścić. Baba po 50 co ookazuje "fucka". To
kontodlabeki +70
Dziś do pracy założyłam zakolanówki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) w sumie praca to jedyna okazja żeby ładnie się ubrać bo poza pracą w ogóle z domu nie wychodzę
Spotkałem się z opiniami że Origins jest o wiele ciekawszą/lepszą/przyjemniejszą grą niż AC: Odyssey i jako że skończyłem już oba te tytuły (oba też splatynowałem), musze stwierdzić że jak dla mnie to Odyssey bije na głowę Origins.
Nie oszukujemy się, w obu częściach fabuła nie jest jakoś wyjątkowo górnolotna, w Grecji robiłem sobie zadania główne i poboczne śledząc poczynienia bohaterów. To przemierzając Egipt w pewnym momencie skupiłem się tylko na zadaniach głównych, a poboczne po prostu zacząłem przewijać. Tutaj po prostu się męczyłem przy zadaniach.
Bayek - postać totalnie żadna, tak samo postacie drugoplanowe.
Liczyłem na przyjemną grę, świetnia bawiłem się w starożytnej Grecji, a jednak się trochę zawiodłem. Może gdybym zagrał zgodnie z kolejnością gier - odbiór były lepszy.
Masa zadań pobocznych, co akurat mi się podoba bo praktycznie we wszystkich grach "liże ściany", świetny pomysł z walką ze słoniami bojowymi, były one jakimś wyzwaniem - szczególnie vs 2.
Szkoda trochę niewykorzystanej mapy, bo ta o ile faktycznie jest spora to zdarzają się rejony - pustynie gdzie nie ma tak na prawdę nic. Kompletnie nic - żadnej wieży widokowej, czy choćby jednego znaku zapytania. Marnotrawstwo terenu.
Szkoda też że Ubi nie dało patcha odblokowującego 60 klatek na nowych konsolach. Grałoby się zdecydowanie przyjemniej. Na plus też ceną, bo pudełko z grą kupiłem za jakieś 60zł z dobre pół roku temu.
Platyna - w miarę prosta, nie było jakichś bardzo uciążliwych trofek. Klasycznie screenshot przy platynie w słabym momencie, więc poniżej lekko przerobiona fotka - tak miało być w zamyśle :)
Ocena: 6,5/10
#ps5 #ps4 #assassinscreed #origins #gry
Komentarz usunięty przez autora
@Pawcio_cukierek: działa ok, nie ma spodków animacji, stałe 30 klatek. Rozdzielczość 3200x1800, wszystko jest wyraźne.
No, ale to w końcu pustynia. (ಠ‸ಠ)
@prodigi: mnie się w Origins mniej podobało, jeszcze kamera, która pracowała jak chciała :D
po co udoskonalać swoją postać, ulepszać eq i umiejętności gdzie najważniejszych przeciwników eliminujesz Ayą
ostatni cel w grze no dramat, nawet nie chciało mi się słuchać tej gadki, nawet nie było jakiejś zabawy